Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Honda większa, ale bez diesla

Czesław Wachnik
1.Z zewnątrz nowy model niewiele różni się od poprzednika. Zmieniono nieco tylko grill i reflektory
1.Z zewnątrz nowy model niewiele różni się od poprzednika. Zmieniono nieco tylko grill i reflektory Fot. Czesław Wachnik
W salonach Hondy pojawiła się nowa wersja hondy jazz. Auto kosztuje od 43.900 zł. Za model z rocznika 2008.

Przypomnijmy, że poprzedni jazz trafił do sprzedaży w 2001 roku, a dwa lata później został nieco zmodernizowany. Auto stało się popularne, ogółem sprzedano ponad 2 mln sztuk. W Polsce jazz cieszył się raczej skromnym powodzeniem, głównie z powodu wysokiej ceny.
Nowy czy też mocno zmodernizowany model też nie jest tani. Ale różnica między nim a konkurentami nie jest już tak duża.

Duże wnętrze, spory bagażnik

Z zewnątrz nowy jazz niewiele różni się od poprzednika. Nadal mamy jednobryłowe nadwozie, z szerokimi reflektorami z przodu, może nieco większym grillem i dużymi oknami. Podobnie jest z tyłem auta, gdzie dominuje duża i praktyczna klapa bagażnika. Nieco więcej zmian zauważymy we wnętrzu. Deska jest inna, znacznie ładniejsza, podobna do tej w nowym accordzie, a kierownicę przejęto z civica.

Auto mierzy 390 cm długości, prawie 170 cm szerokości i 152,5 cm wysokości.
Rozstaw osi to 250 cm. To o 5 cm więcej niż w poprzednim modelu, ale to nie jedyne zmiany. Dzięki skróceniu komory silnikowej, powiększono i tak już dużą kabinę pasażerską. Dlatego pasażerowie jazza z przodu i z tyłu będą mieli podobnie dużo miejsca jak w innych autach segmentu B.

Tylną kanapę możemy łatwo złożyć. Wtedy w bagażniku zmieszczą się nawet dwa rowery turystyczne. Bagażnik (przy niezłożonej kanapie) jest spory, gdyż liczy prawie 400 litrów. To więcej niż w wielu autach kompaktowych. Dodatkowo w bagażniku wygospodarowano schowek podłogowy, o głębokości 90 mm, w którym można przewozić drobne przedmioty.

Tylko dwa silniki

W nowej hondzie są montowane, w porównaniu do poprzedniej wersji, mocniejsze silniki. Niestety jak poprzednio, brakuje diesla. Wydaje się, że Honda nadal nie dopracowała się małego, ale jednocześnie mocnego diesla. A kupić od innych producentów zapewne nie chciała.

Pierwszym silnikiem jest 1,2 litra o mocy 90 KM, który spala średnio tylko 5,1 litra benzyny na 100 km. Drugi motor to 1,4 litra o mocy 100 KM, przy średnim spalaniu 5,3 litra benzyny na 100 km. Auto jest wyposażone w tradycyjną skrzynię 5-biegową lub (ale tylko w wersji 1,4 litra) w sześciostopniowy automat. Który może mieć dodatkowo łopatki do zmiany biegów przy kierownicy. Skrzynię tę przejęto z hondy civic.

Z wyposażenia w najtańszej wersji base mamy poduszki powietrzne i kurtyny, ABS z EBD, trzypunktowe pasy bezpieczeństwa, wspomaganie kierownicy, komputer. W tej wersji brakuje jednak centralnego zamku i klimatyzacji. I co ciekawe, nie można ich dokupić. Dlatego lepszym rozwiązaniem jest zdecydowanie się na droższą o 4 tys. zł wersję trend, gdzie wspomniane centralny zamek i klimatyzację mamy w standardzie.

I ceny. Z najtańszy model z silnikiem 90 KM zapłacimy od 43.900 zł, a z klimatyzacją -od 47.900 zł. Wersja z silnikiem o mocy 100 KM kosztuje od 52.900 zł. Czyli za 10 KM zapłacimy 9.000 zł. Chyba bezsensowny wydatek. Tym bardziej, że 90 KM jak na tak małe i jednak lekkie auto, to moc zupełnie wystarczająca.
Jazz jest zapewne sporym rywalem dla innych aut segmentu B. Tym bardziej, że zarówno clio czy grande punto z podobnym wyposażeniem są niewiele tańsze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska