W poniedziałek, 27 lipca, rano kierowca hondy civic jechał ul. Sulechowską, zjechał z wiaduktu i skręcił w ul. Wyspiańskiego. Jak wynika z pierwszych ustaleń, stracił panowanie nad kierownicą i wypadł z drogi. Samochód przeleciał przez chodnik i wjechał do rowu, gdzie uderzył w płot. Na szczęście, w tym czasie nikogo nie było na chodniku. Ranny kierowca hondy trafił do szpitala.
Policja ustala okoliczności tego zdarzenia.
Przeczytaj też: Honda ścięła lampę na rondzie w Zielonej Górze. Kierowca był pijany?