Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Horror na drodze koło Nowej Soli. Zginęły dwie osoby

Piotr Jędzura
Piotr Jędzura
Opel koziołkował kilkadziesiąt metrów w polu
Opel koziołkował kilkadziesiąt metrów w polu źródło: poscigi.pl
We wtorek, 23 maja, wieczorem rozpędzony opel vectra wypadł z drogi koło Nowej Soli na wysokości Kiełcza i koziołkował kilkadziesiąt metrów w polu. Zginęły dwie osoby. Kobieta i mężczyzna.

Widok jest straszny. Opel leży w polu daleko od drogi, „starej trójki” na wysokości Kiełcza. Obok dwa ciała przykryte workami. To kobieta i mężczyzna w wieku około 50 lat. Zginęli w wypadku, do którego doszło około godz. 20.30. Wokół chodzą służby ratunkowe.

Jak mówią nam świadkowie, auto koziołkowało kilkadziesiąt metrów. Musiało jechać z ogromna prędkością. Tak dużą, że po tym jak wypadło z drogi przeleciało nad siatką przy drodze o wysokości około 2 m.

W polu samochód koziołkował kilkadziesiąt metrów. Z auta wypadł kierowca i pasażerka. Strażacy długo przeszukiwali teren, żeby się upewnić, że samochodem nie podróżowało więcej osób.

- Osoby z opla były długo reanimowane na miejscu wypadku – mówi sierż. Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji.

Czytaj też: W Gorzowie pijany kierowca skutera wiózł pijanego niepełnosprawnego syna i spowodował wypadek

Zobacz: Co zrobić, jeśli zdarzy się nam wypadek podczas zagranicznych wakacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska