Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

I jak tu się nie zagalopować?

Szymon Kozica
Szymon Kozica
Szymon Kozica
Szymon Kozica
Ponury to był tydzień, niestety... A zapowiadał się na wesoło.

W sobotę niezrównany orator ojciec Tadeusz Rydzyk na jubileuszu Radia Maryja mówił tak: „Koniecznie wśród gości trzeba wymienić Bartłomieja Misiewicza. To jest konieczne, dlatego że ile Pana sponiewierają, to kto to zdoła znieść? Nie łamać się! Alleluja i do przodu! Piorun nie uderza w to, co jest małe. Ma Pan być wielki duchem”. Kpił czy o drogę pytał? Kto to sprawdzi... A nazajutrz gal ciąg dalszy. Nie wiem, jakie media śledziły finałowy konkurs Miss Polski (ojcowe chyba nie?), ale znajomi, którzy oglądali transmisję, zarzekali się, że było pięknie. I ta nasza dziewczyna - Judyta Zapędzka z Siedliska pod Nową Solą, studentka Uniwersytetu Zielonogórskiego - taka ładna. No pewnie, że ładna. A jak wyglądała na okładce „Gazety Lubuskiej”! Przeglądałem zdjęcia z gali i powiem Wam, że ta najpierwsza miss to wcale nie taka... Nie, o gustach się nie dyskutuje.

We wtorek mieliśmy mikołajki. Serce rosło, gdy w przedszkolu zobaczyłem dzieciaczki uśmiechnięte od ucha do ucha, śnieżynki w czerwonych czapkach z bielutkim futerkiem i puszystym pomponikiem. Ale przestało być ciepło, rodzinnie, wesoło i miło, kiedy media obiegła informacja z Łodzi. Do stacji pogotowia ratunkowego zgłosiła się tam kobieta, która przyniosła swoją 4-letnią córeczkę. Martwą... Dziewczynka nie żyła od kilku godzin. Wcześniej była pod opieką partnera matki, który ubrał zwłoki i przed budynkiem pogotowia przekazał kobiecie. Dziecko miało obrażenia główki, twarzy, wybroczyny na ciele. Makabra. Nie trzeba mieć pociechy w podobnym wieku (ja akurat mam), żeby człowieka zmroziło do szpiku kości i żeby poczuł potworną bezsilność. I zaczął tracić wiarę w ludzi. Nikt nic nie słyszał? Nikt nic nie widział? Nikt nic nie wiedział? Nie wierzę. Po prostu nie wierzę. W takich sytuacjach myślę sobie, że łatwiejszy dostęp do broni to wcale nie jest głupia koncepcja. Nie, przepraszam, zagalopowałem się. Ale jak tu się nie zagalopować?...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska