I to jest zmiana! Po szaletach nie ma już śladu. Tak wyglądają teraz planty w Mięrzyrzeczu

Planty to jedno z reprezentacyjnych miejsc Międzyrzecza. Dwa kroki do ratusza, w pobliżu zabytki, sklepy. Nic więc dziwnego, że stojące tu przez lata wielkie, betonowe szalety nie dodawały miejscu uroku. Zostały wyburzone w ramach wielkiej rewitalizacji miejsc zielonych.

Potem teren został przeszukany. Przypomnijmy: działkę po „metrze” (tak nazywano ubikacje) sprawdzili pracownicy Muzeum Archeologicznego Środkowego Nadodrza we współpracy z Lubuską Grupą Eksploracyjną. „Odkryliśmy kilkadziesiąt zabytków pochodzących głównie z nowożytnego odcinka dziejów miasta. Są wśród nich monety, różnego rodzaju okucia, sprzączki, elementy zastawy stołowej, fragmenty ceramiki, w tym fragment talerza półmajolikowego z wytwórni w Myśliborzu. Do ciekawszych zabytków należy mosiężna płytka z wizerunkiem putta grającego na podwójnym flecie, której chronologię określić można na XVIII-XIX w. Skromne rezultaty naszych prac wynikiem znacznego podniesienia nawierzchni plantów, w celu nasadzeń roślinności” – można było przeczytać w komunikacie muzeum niedługo po rozpoczęciu prac przez archeologów.

Obecnie wielki dół jest zasypywany. W niedalekiej przyszłości będą tu nowe nasadzenia ławeczki. Z kolei nowa toaleta publiczna ma być postawiona w Ogródku Jordanowskim. Wszystkie prace to element rewitalizacji miejsc zielonych. Wielka inwestycja zostanie zrealizowana w sumie w 11 miejscach. Upiększone planty to finał tych robót.

Drukowanie przyłbic w Klubie Wojskowym w Międzyrzeczu