III Święto Roweru w Otyniu. Przyjechało kilkuset rowerzystów
Na każdą z czterech tras było po 100 kart uczestników. Już w pierwszej godzinie Święta Roweru okazało się, że kart zaczyna brakować. Przyjechali rowerzyści z Zielonej Góry, Kożuchowa, Nowej Soli i oczywiście Otynia. Byli samotni rowerzyści, całe rodziny i grupy znajomych. Wybrali jazdę rowerową na sposób spędzenia wolnego czasu w niedzielę, 13 czerwca.
Pani Sabina kręci kilometry dla Nowej Soli. Przejechała w tej edycji międzymiastowej rywalizacji już ponad 600 kilometrów. W ubiegłym roku zrobiła 1000! Planuje w tym wykręcić jeszcze więcej.
Monika, Agnieszka, Krzysztof, Mirosława i Anna przyjechali razem z Zielonej Góry Raculi. Cieszyli się, że razem spędzają czas.
- Zrobiliśmy rozeznanie i okazało się, że w tym roku jest mały boom na rowery i jazdę rowerową - mówi Sylwester Filipiak, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Otyńskiej. - Być może pandemia spowodowała, że ludzie chcieli zejść z kanapy i pojechać w trasę.
Wyznaczono cztery trasy. Tam można było w niedzielę spotkać setki rowerzystów
- trasa czerwona, najkrótsza: w kierunku wsi Modrzyca,
- trasa zielona, znana z poprzedniego roku w kierunku wschodnim - Bobrowniki i most na rzece Odra, możliwość startu dla rowerzystów z Gminy Kolsko i Gminy Nowa Sól,
- trasa niebieska w kierunku Zatonia, do Parku Książęcego.
- trasa czarna, nowa, w kierunku Kożuchowa.
Otyń. Historia przedwojennych rowerów
Święto Roweru ma szansę zostać sztandarową imprezą w gminie Otyń, nie tylko ze względu na rosnące zainteresowanie aktywnym spędzaniem wolnego czasu, ale też ze względu na historię miasteczka. To tutaj działała fabryka Paula Deckera, w której produkowano rowery Edelweiss.
- Mamy tradycje rowerowe związane z fabryką rowerów, która istniała w Otyniu przed wojną. Zgłębiamy historię i przekazujemy młodszym. Mamy nadzieję, że nasza impreza rowerowa na stałe się umocni i będzie rozpoznawalna w regionie - liczy Sylwester Filipiak.
Podczas Święta Rowerów można było oglądać rowery retro. Krzysztof Nowicki z Nowej Soli jeździ rowerem z 1956 roku. Chwali sobie taką jazdę.
- Takie rowery nie mają tego, co nowoczesne, ale fajnie się jeździ - podkreśla pan Krzysztof.
CZYTAJ TAKŻE:
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Solanin Cup 2021 w Nowej Soli. Pierwsza po pandemii koronawirusa międzynarodowa impreza judo w Polsce odbyła się w Nowej Soli (12-13 czerwca 2021 r.)
Polub nas na fb
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?