Czesława Konstantynów z Podmiejskiej nie ma wątpliwości: - Jest zupełnie inaczej. Zniknęły tiry, nie ma hałasu, spalin, da się spokojnie przejść przez pasy! Oj tak. Odczułam to, że otworzyli w końcu obwodnicę.
Mówi, że najgorzej mieli mieszkańcy dwóch bloków przy samej ulicy (to czteropiętrowce tuż za rondem Santockim). - Szklanki im tańczyły w kredensach, spać się nie dało - mówi.
Ile aut ubyło?
Jutro minie drugi tydzień, odkąd Gorzów ma obwodnicę. Wyprowadziła ona z miasta niemal cały ruch tranzytowy z północy na południe regionu i z powrotem. Specjaliści jeszcze przed otwarciem trasy za 200 mln zł szacowali, że będzie to trzecia część wszystkich aut ze Śródmieścia.
Ile faktycznie zniknęło? - Na pewno zapowiadana jedna trzecia, może nawet nieco więcej. Najluźniej zrobiło się na Piłsudskiego i Podmiejskiej - powiedział nam miejski inżynier ruchu Florian Florczak.
Policja też to zauważyła, bo na ulicach byłego objazdu, które niedawno w godzinach szczytu były zatkane, dziś niektórzy pędzą ponad normę. Najbardziej widać to na Górczyńskiej, Bierzarina, Słowiańskiej i trasie Nadwarciańskiej. - Codziennie będziemy ustawiać tam fotoradar - mówi asp. Sławomir Konieczny, rzecznik gorzowskiej policji. Ostatnio na Piłsudskiego tylko w godzinę złapano 116 piratów (pisaliśmy o tym w sobotę)!
Lepiej się nacieszyć
Najbardziej odetchnęli kierowcy. - Poranne jazdy do pracy i popołudniowe powroty to był koszmar. Zwłaszcza na trasie średnicowej. Sznury tirów, nerwówka, stracone minuty. Teraz jest o niebo lepiej, normalnie, jak kiedyś - mówił nam w piątek Patryk Wojtczak ze srebrnej toyoty.
Oddech dzięki obwodnicy czuje też MZK. - Gdy tiry leciały przez osiedla, nasze autobusy miały czasem po pół godziny opóźnienia. Teraz jest tak luźno, że szybko łapią przewagę nad rozkładem. Dlatego sprawdzamy trasy w całym mieście i uaktualniamy czasy przejazdu pomiędzy przystankami - powiedział nam Marek Świst z działu zarządzania ruchem.
Inżynier Florczak radzi się nacieszyć pustymi ulicami. - Za jakieś pół roku obwodnica będzie już zapełniona i ludzie przypomną sobie, że można jechać przez miasto. Nie będzie takiego tłoku jak za czasów objazdu, ale na pewno taki luz jak dziś się skończy - wyjaśnia urzędnik. Obiecuje też, że w ciągu najbliższych dni znikną nieaktualne znaki drogowe wskazujące objazd przez miasto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?