Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ile zarabiają polscy influencerzy i dlaczego UOKiK postanowił to sprawdzić?

Maciej Badowski
Maciej Badowski
- Rekomendacje naszych znajomych oraz algorytmy, którymi posługują się social media są obecnie najważniejsze- mówi ekspertka.
- Rekomendacje naszych znajomych oraz algorytmy, którymi posługują się social media są obecnie najważniejsze- mówi ekspertka. fot. GettyImages
Dlaczego UOKiK postanowił się przyjrzeć pracy influencerów. Czym jest influencer marketing i ile zarabiają influencerzy w Polsce wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press Karina Hertel, partner zarządzający BrandLift.

Zacznijmy od tego czym jest infuencer marketing?

Można powiedzieć, że jest to wpływanie na decyzje innych ludzi za pośrednictwem rożnych sposobów.

Możemy rozwinąć tę myśl?

Zawsze były jakieś systemy wpływu, narzędzia, dzięki którym można było wpłynąć na decyzje innych ludzi, to się działo i dzieje cały czas na całym świecie. Dzięki powstaniu social mediów, czy to Facebook’a, Instagrama lub Tik- Toka, powstały środowiska łączące te społeczności, infuencer marketing je wyskalował.

To znaczy, że narzędziami typu obraz, głos, wideo czy tekstem możesz w bardzo łatwy sposób „przemówić” do znajomych, a nawet do szerszego grona ludzi- w zależności od wielkości konta. Infuencer marketing to nic innego, jak wpływy dla interesów.

Eksperci przypominają, że wykorzystując media społecznościowe nigdy nie powinniśmy ślepo ufać udostępnianym tam treściom.

Tak oszukują na Instagramie. Oto pięć najczęstszych sposobów...

Nie możemy tego mylić z opinion leaderem, bo za ich działaniem nic nie idzie, nie ma tej roli przekonywania. Natomiast infuencerzy to ludzie, którzy potrafią wpłynąć na decyzje konsumentów.

Kto może zostać infuencerem?

Moim zdaniem każdy. Tutaj nie ma znaczenia, czy jesteś duży, mały czy początkujący. Jednak taka osoba musi umieć działać skutecznie, czyli musi umieć zainteresować ludzi swoją wizją, a później ich do niej przekonać, czyli do produktu lub usługi.

Infuencerzy działając w mediach społecznościowych, nie mają z góry określonych zasięgów?

To wszystko zależy od struktury medium w którym to się dzieje. Facebook na pewno trafia do starszych odbiorców, Instagram jest gdzieś pośrodku, a Tik- Tok jest najmłodszy. Jednak ta struktura się wypłaszcza i dojrzewa wraz z użytkownikami. Na przykład coraz częściej pojawiają się głosy, że Facebook umiera, ponieważ jest coraz mniejszy napływ nowych użytkowników. Stąd inwestycja Zuckerberga w Instagram.

Ok, tego typu portale stały się w zasadzie banerami reklamowymi, czy my jako odbiorcy nie jesteśmy już tym zmęczeni?

Na pewno w jakimś sensie jesteśmy, zaczynamy być podejrzliwi: czy to jest szczera rekomendacja, czy płatne polecenie, bo akurat dany infuencer ma podpisany kontrakt z danym producentem. Tutaj olbrzymia odpowiedzialność spada na to samego influencera.

Jeżeli jest on ekspertem w danej dziedzinie i powie po przetestowaniu produktu, czy usługi swoje prawdziwe odczucia, ponieważ w przeciwnym wypadku jego odbiorcy stwierdzą, że to jakaś „ściema”. Konsumenci nie będą wierzyli, że ktoś im rekomenduje coś tak złego. Dlatego to jest tak ważne, żeby ci influnecerzy faktycznie testowali dany produkt czy usługę i angażowali się w te dobre projekty i które są zgodne z ich zainteresowaniami.

Mamy infunecera, który zajmuje się motoryzacją, niech zostanie w tej dziedzinie, mamy gamera, niech zostanie przy grach, dzięki temu stają się bardziej wiarygodni. Co do samych projektów, jest ich tyle na rynku, że naprawdę można wybierać.

Ostatni przykład- raper Mata wziął udział w reklamie popularnej sieci fast foodów. Bardziej jest kojarzony z muzyką, niż jedzeniem.

Moim zdaniem akurat tutaj to zagrało. Fani Maty chodzą do tej restauracji i to nie jest nic nadzwyczajnego dla nich. My, jako osoby dorosłe wiemy ile w tym jedzeniu jest składników, których niekoniecznie chcielibyśmy spożywać, natomiast z perspektywy młodego konsumenta, który jest fanem Maty nie jest obciachem chodzenie tam.

Mata na tej współpracy na pewno nie stracił. McDonald’s chwali się bardzo dobrymi wynikami dla marki, jednak nie znam szczegółów. Przy tej okazji czytałam analizę Jana Roszkowskiego z Brand24 z której wynika, że McDonald’s nawiązując współpracę z Matą wykręcił nadzwyczajną liczbę pozytywnych komentarzy. Natomiast wraz z upływem czasu zaczęły pojawiać się te negatywne- ludzie poszli spróbować tych specjalnych zestawów i się rozczarowali.

Co to oznacza?

Oznacza to, że produkt nie sprostał oczekiwaniom konsumenckim. Podsumowując, najpierw produkt, później idea jako całość, a nie tylko infuencer z super zasięgami, a sam produkt się nie broni.

Przy tej okazji dużo ludzi próbowało się podpiąć pod ten trend, jedna z aktywistek kupiła ten zestaw, później go wyrzuciła, a na koniec przeprosiła.

Oczywiście, zawsze można się podpiąć pod jakiś trend. To jest świetny przykład tych zasięgów i tego jak inni próbują się na tym wypromować. Nie chcę oceniać tego konkretnego przykładu, myślę, że tutaj artystkę poniosła fantazja twórcza. Poza tym z jej punktu widzenia, to wcale nie musiało zostać źle ocenione.

Dlaczego UOKiK postanowił się przyjrzeć influencer marketingowi?

Dlatego, że ten tort marketingowy w tym roku został pokrojony inaczej, niż w poprzednich latach. Do tej pory mieliśmy dużo reklam outdorowych, mieliśmy kina do których chodziliśmy, a teraz, z powodu pandemii to się zupełnie zmieniło.

Teraz to wszystko, w pewnym sensie mamy w telefonie. Podobno mniej nas martwi nie zabranie z domu kluczy czy portfela, niż telefonu. Kiedyś siadaliśmy do komputera i logowaliśmy się na różne portale, teraz wszystko to mamy w jednym urządzeniu, tylko przeskakujemy między kolejnymi aplikacjami.

Rekomendacje naszych znajomych oraz algorytmy, którymi posługują się social media są obecnie najważniejsze. Nasycenie przekazem reklamowym też jest coraz większe- skoro jest tam konsument, to dlaczego go nie zaatakować komunikatem reklamowym? Tak jak wspomniałam wcześniej, nastąpiło nowe rozdanie, więcej z tej działki trafiło do infuencerówi i UOKiK postanowił się temu przyjrzeć i usystematyzować ten rynek, co uważam, jest dobrym posunięciem. Ja jako konsument, chciałabym wiedzieć, że dany influencer podpisał umowę z daną firmą i to jest współpraca, nie chcę być oszukiwana.

UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające, w którym sprawdzi, czy influencerzy promują tzw. scam. O co chodzi?

Mówiąc wprost, to turbo ściema, której dopuścili się głównie youtuberzy, ponieważ było to bardzo popularne właśnie wśród nich. Proceder polegał na tym, że duzi youtuberzy proponowali i zachwalali swoim widzom nie do końca uczciwe oferty sprzedaży. W zamian za to otrzymywali pieniądze od danej firmy oraz procent od sprzedaży.

Ludzie im zaufali i nabierali się na to, co z kolei kończyło się tym, że byli rozczarowani danym produktem lub produkt ten w ogóle do nich nie trafiał. To było mega nie fair i mega nieuczciwe. Jednak to też bardzo źle świadczy o pośrednikach, którzy pozwalali na taką współpracę. Tu wychodzi ta niedojrzałość rynku. Jest bardzo dużo graczy, bardzo dużo ludzi, którzy chcą na tym zarabiać. Pamiętajmy, że próg wejścia do tego biznesu jest stosunkowo niewielki ale na robienie tego w sposób fachowy, z analizami, prognozami- jest to już wyższa szkoła jazdy i nie każdy może sobie na to pozwolić. Dlatego na rynku jest mnóstwo „dziwnych” agencji, które łączą influencerów ze „scamowcami” i te nieuczciwe praktyki rezonują na cały rynek.

OK, załóżmy, że na początku dany influencer nie wie, że to co reklamuje, nie do końca jest dobre, a oprócz tego ma podpisany kontrakt z dużą firmą. Po czasie wychodzi na jaw jego współpraca z nieuczciwą firmą i rykoszetem obrywa ta duża firma, która go wynajęła do innego projektu. Co wtedy? Ponieważ traci uczciwa firma.

Duże firmy wynajmują influencerów na wyłączność lub zlecają kampanie podmiotom dysponującym narzędziami pozwalającymi na weryfikacje jakości. Profesjonalistom takie wpadki się nie zdarzają albo prawie się nie zdarzają.

Jak poznać, że ktoś jest dobrym influencerem?

To taka osoba, która ma swoją społeczność i to się sprawdza za pomocą specjalnych narzędzi: jak mu rosła ta społeczność, jaki jest procent podejrzajego audytorium, czy profil nie obserwują boty? Dlatego zanim zaczniesz współpracę z influencerem, musisz go sprawdzić, sprawdzić jego obserwujących i przede wszystkim nie przepłacać, bo to, że ktoś zbudował duża społeczność, nie znaczy, że jest dobrym influencerem.

Dobrym jesteś wtedy, kiedy twoja społeczność jest zaangażowana, z którą wchodzisz w interakcje, organizujesz dla nich eventy, spotykasz się. Utrzymywanie relacji ze swoja społecznością jest kluczowe.

Jak pandemia wpłynęła na te stawki?

Stawki poszybowały mocno w górę. Według mnie stało się tak z dwóch powodów. Pierwszy, obiektywny, czyli więcej ludzi jest w socialach. Po drugie ilość ofert. Do tego dochodzi faktor poboczny, w postaci graczy, bez odpowiednich narzędzi wraz z klientami, którzy w ogóle nie znają stawek i przepłacają już na starcie, bardzo często nie podejmują żadnych negocjacji.

Z influencerami jest jak z brandami- jeżeli potrafisz utrzymać zainteresowanie, tworzysz fajne rzeczy, dbasz o swoją markę, to zawsze może sięgnąć po więcej.

Jakiego rzędu są to kwoty?

Jeśli mowa o wynagrodzeniach _ warto dodać, że na przestrzeni ostatnich 2 pandemicznych lat, się podwoiły. W zależności od wielu czynników potrafią się wahac od 200 do nawet 30-40k za udział w akcji.

Dobry influencer jest 24 h na dobę, 7 dni w tygodniu dostępny? Zdarza się, że ktoś wygasza swoje konto np. na rok i wraca w to samo miejsce?

Nie, takiego czegoś bym nie rekomendowała. Na pewno w ogóle albo na jakiś czas, np. podczas urlopu, może się zwolnić z konieczności publikowania reklam, natomiast zupełne zniknięcie dla swojej społeczności rzadko się zdarza. Tak działa popularność, jak jakiś muzyk zrobi sobie przerwę od koncertowania, to ktoś inny zagra w jego miejsce. Puste miejsca są natychmiast zapełniane. Nie ma czegoś takiego, że obserwatorzy wracają do starych postów, cały czas pojawia się coś nowego.

Oprócz niedawnej „wpadki” Barbary Kurdej- Szatan, wcześniej mieliśmy jakieś spektakularne wpadki polskich influencerów? Ja nie siedzę w tym środowisku ale potrafię wymienić wpadkę odzieżową Jessici Mercedes.

Strasznie mnie zniesmaczyło co zrobiła w kontekście zarabiania pieniędzy ale cenię ją za to jak jest twórcza, innowacyjna, odważna, że idzie pod prąd, ma pomysł na siebie. Jednak nie uniknęła wpadki, nawet ty jako osoba, która deklaruje, że nie siedzi w tym środowisku potrafisz ją wskazać. Zgadzam się, jest to ogromna skucha ale też się przyznała do tego. Na jej usprawiedliwienie dodam, że młodość to czas, kiedy popełniamy błędy i każdy z nas je popełniał, popełnia.

Jakie są trendy w Influencer Marketingu?

Najszybciej rosną rzeczy związane z gamingiem, rzeczy magiczne, czyli np. numerologia, gwiazdy oraz te związane z ekologią i dbaniem o planetę. Pojawiają się męskie konta z fajnymi krótkimi filmikami. Aczkolwiek uważam, że to akurat jest pochodną Tik- Toka oraz „rolek” na Instagramie i te krótkie formy są bardzo na topie. Nowością są konta prowadzone przez osoby dojrzałe dla dojrzałych osób. Ponadto pojawiają się też specjalistyczne i eksperckie konta, np. medyczne, porządkowanie domu czy barberzy czy DIY.

Czy te osoby są świadome odpowiedzialności za publikowane treści? Nie mówię tutaj o barberach czy majsterkowiczach ale o kontach związanych z medycyną. Odbiorca nie musi wiedzieć, że dana osoba nie jest lekarzem, a tylko się wypowiada na dany temat?

Tak, to trochę jak z doktorem Google. Każda z tych osób jest twórcą. Najbardziej obrazowy jest fakt, że każdy głos się liczy - to jest clue influencer marketingu. Z jednej strony możemy spowodować super rozwój czegoś i super szybko zniszczyć dany produkt czy usługę. Dlatego cały czas trzeba działać, nawet nie po to, żeby promować swoją markę ale po to, żeby w razie potrzeby jej bronić. Świat się zmienia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ile zarabiają polscy influencerzy i dlaczego UOKiK postanowił to sprawdzić? - Strefa Biznesu

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska