Parę osób już pytało Małgorzatę Uchman, czy nie powstanie sieć Imbissów. Jednak właściele nie mają takich planów. - Nie ma co chwytać kilku srok za ogon. Jeden dobrze prosperujący lokal, to dobra inwestycja - podkreśla z uśmiechem pani Małgorzata.
A jak się zaczęło? Pani Małgorzata pracowała w podobnym miejscu, spodobało jej się, praca mocno ją wciągnęła. Przez półtora roku sama prowadziła bar. Po tym czasie z pracy za granicą zrezygnował mąż Paweł i zaczęli razem prowadzić interes.
- Za dużo czasu byliśmy osobno, aby teraz robić coś innego - podkreśla Paweł Uchman i chwali pracę z żoną. - Nie ma, kiedy uciekać od kłopotów, trzeba wszystko wspólnie rozwiązywać. Cieszymy się, że klienci do nas wracają i polecają nas. Udział w plebiscycie to była dla nas wielka niespodzianka i ciekawe przeżycie.
Imbiss Kebab ma wielu stałych klientów, ale przychodzą też nowi. W ofercie są kebaby, burgery, przeróżne sałatki, kubełki z frytkami, zestawy dziecięce. W menu jest ponad 40 pozycji.
Mięso pochodzi od sprawdzonych dostawców. - Jeździliśmy i próbowaliśmy jak smakują kebaby z mięs, które nam polecano tak długo, aż nam zasmakowało - wspomina pani Małgorzata.
Bar jest czynny od godziny 11, ale trzeba przyjść godzinę wcześniej, żeby wszystko przygotować i zostać godzinę dłużej niż do 22, aby wszystko posprzątać. - Jak się dba, tak się ma - podkreśla pani Małgorzata, bo wie, że w interesie nie można odpuścić. We wrześniu lokal był przez tydzień nieczynny. Właściciele pojechali na zasłużone, chociaż krótkie wakacje. Więcej wolnego czasu dla siebie i męża jest marzeniem pani Małgorzaty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?