Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

immobilizer

PIOTR JĘDZURA
Na rynku dostępnych jest kilkadziesiąt alarmów samochodowych.

Większość samochodów ma już fabrycznie montowany immobiliser, uruchamiany kluczykiem od auta. Część ma również firmowe alarmy. Jednak kupując samochód na giełdzie, wymieniamy alarm lub dodajemy jeszcze jedno urządzenie zabezpieczające. Dwóch zabezpieczeń w aucie, wymagają od nas przede wszystkim firmy ubezpieczeniowe, podczas zawierania polisy autocasco od kradzieży.
Kupując alarm do samochodu powinniśmy kierować się nie tylko dźwiękiem, wydawanym przez syrenę, lecz również wieloma innymi czynnikami.
- Jednym z ważniejszych jest jakość alarmu, który będzie strzegł nasze auto - informuje Waldemar Jędrzejczyk z zielonogórskiego serwisu zajmującego się sprzedażą i montażem alarmów samochodowych. Ważna jest również możliwość rozbudowy urządzenia.

immobilizer

Jest jednym z najbardziej popularnych zabezpieczeń przed kradzieżą samochodu. Odłącza pompę paliwową lub zapłon w aucie. Dopiero przyłożenie specjalnej "łatki" w ukrytym lub widocznym miejscu, pozwoli na uruchomienie silnika. Tzw. łątkę nosimy z kluczami przy breloczku. Urządzenie nie ma jednak syreny, która zaalarmuje właściciela auta o próbie kradzieży lub włamania. Wraz z montażem urządzenie kosztuje około 400 zł.

alarm Seo

Jeden z lepszych - jak twierdzą specjaliści - alarmów na rynku. Jest czuły na otwarcie maski, tylnej klapy i drzwi. Urządzenie odcina zapłon w samochodzie. Seo można rozbudowywać montując wewnątrz auta, czujniki reagujące na ruch. Cena urządzenia kształtuje się (wraz z montażem) w granicach 630 zł. Alarm można również rozbudować o syrenę z własnym zasilaniem oraz o system antynapadowy.
- Kiedy samochód zostanie na ukradziony to silnik po wcześniejszym naciśnięciu odpowiedniego przycisku, wyłączy się po przejechaniu kilometra - wyjaśnia W. Jędrzejczyk. Cena zestawu wzrasta wtedy do około 850 zł.

alarm Silicon

Jeden z najpopularniejszych alarmów samochodowych na rynku. Jego cechą jest certyfikat TIF, dopuszczających do użycia w krajach Unii Europejskiej. Testy przeprowadziły renomowane niemieckie firmy. - Silicon cechuje się znikomą awaryjnością - zapewnia W. Jędrzejczyk. Działa na otwarcie drzwi, maski i tylnej klapy oraz odcina zapłon. Kosztuje około 650 zł. Urządzenie można rozbudować montując np. czujniki zamykania drzwi w aucie w chwili uruchomienia silnika. Jednak wtedy cena rośnie do ponad 1 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska