Inauguracyjna sesja sejmiku wojewódzkiego. Zarząd województwa wybrany. Koalicja została ta sama, ale się bardzo zmieniła [WIDEO, ZDJĘCIA]

Niespodzianką jest obecność w zarządzie w roli wicemarszałka Łukasza Poryckiego. Potwierdziły się plotki o powrocie Marcina Jabłońskiego. W zarządzie zostali Stanisław Tomczyszyn z PSL i Tadeusz Jedrzejczak z SLD. Jednak niewiele brakowało, aby rządząca koalicja wszystko straciła. Wczoraj rano do Zielonej Góry przyjechał Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera, który dzień wcześniej odniósł spektakularny sukces na Śląsku. Tam namówił jednego z radnych Platformy Obywatelskiej, aby przeszedł na stronę PiS, co otworzyło partii wejście do zarządu tego województwa. Lubuskie rozmowy trwały długo. Zapowiedziane podpisanie umowy koalicyjnej w obecności mediów nie odbyło się. Sesja sejmiku zaczęła się z godzinnym opóźnieniem. A potem plotka goniła plotkę.
Nic nie było pewne do momentu zgłoszenia propozycji Elżbiety Anny Polak na marszałka przez klub radnych Koalicji Obywatelskiej. Była jedyną kandydatką. Kiedy zdobyła 18 głosów, stało się pewne, że koalicja jest.

Zacznijmy jednak od początku

Godz. 10.30 - ma być zawarta umowa koalicyjna pomiędzy Koalicją Obywatelską, PSL i SLD. Tymczasem w gabinecie wojewody jest Michał Dworczyk, szef kancelarii premiera. Dojeżdża wojewoda Władysław Dajczak. Nie ma podpisania umowy.
Godz. 11.20 - z opóźniemiem zaczyna się sesja sejmiku.
Godz. 11.53 - głos zabiera teraz senator Waldemar Sługocki. - Jestem przekonany, że dalej w sposób odpowiedzialny będziemy kształtować przyszłość województwa - mówi.
Godz. 12.13 - jeden z liderów Bezpartyjnych Samorządowców Łukasz Mejza zaprzecza, że bezpartyjni wejdą do zarządu.
- Czy przyjmą konfitury w postaci stanowisk? – zastanawia się nad Bezpartyjnymi przez chwilę radny Tadeusz Ardelli. – Raczej jesteśmy skazani na siebie w opozycji.
Godz. 12.20 - radny Marek Surmacz przyznaje, że koalicje z PiS w powiatach przestają być zaskoczeniem. - Nie uczestniczę w żadnych takich grach, które mogłyby spowodować pożądany efekt - mówi, kiedy pytamy o grillowanie radnych, czyli próbowanie na wszelkie sposoby przyciągnięcia ich do PiS.
Godz. 12.45 - wobec braku oficjalnych wiadomości pojawia się coraz więcej plotek . Mówi się o powrocie do zarządu Marcina Jabłońskiego. Wspomina się też o emocjach w Polskim Stronnictwie Ludowym. Nerwy mają być uzasadnione, bo mówi się o ogólnopolskiej koalicji PO i PSL, zgodnie z którą PSL miał już w garści trzech marszałków. Sprzeciw regionalnej PO sprawił, że nie stało się to takie proste w Lubuskiem.
Godz. 12.50 - przerwa miała trwać 20 minut, ale wciąż radni Koalicji Obywatelskiej nie wracają do sali kolumnowej. Przewodniczącą sejmiku według kuluarowych informacji ma zostać Wioleta Haręźlak, która weszła do sejmiku z listy Bezpartyjnych Samorządowców, ma wstąpić do klubu PSL.
Godz. 13.15 - obecność na sesji prezydenta Zielonej Góry Janusza Kubickiego wskazuje na poważne zainteresowanie tym, co za chwilę ma się wydarzyć w sejmiku. Przegranym może być klub Bezpartyjnych Samorządowców i Łukasz Mejza. Klub traci członka, ma tylko trzech radnych. I wbrew własnym nadziejom nie będzie mieć przedstawiciela w zarządzie. Tym samym członka zarządu zachowa SLD.
Godz. 13.33 - Wioleta Haręźlak zapisała się do klubu radnych PSL. Czy Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry ograł w ten sposób Łukasza Mejzę? - Nie znam pojęcia ograł, albo nie ograł - odpowiada. - Dla mnie nie liczą się żadne legitymacje partyjne. Zarówno w mieście, jak i województwie chciałbym, aby wszyscy potrafili myśleć o rozwoju województwa, a nie o tym, kto z kim, gdzie siedzi. To jest przekleństwo, że dla części ludzi najważniejsze są stołki a nie rozwój czy to miasta czy województwa za co powinniśmy wszystkich mieszkańców przeprosić .
Godz. 13.45 - Wioletta Haręźlak przewodniczącą sejmiku woj. lubuskiego! Zbigniew Kościk proponuje na wiceprzewodniczącego rady mecenasa Tadeusza Ardellego. - Nie pasuje na niego nie głosować, ma dzisiaj urodziny - dodaje radny Kościk.
Godz. 14.10 - wiceprzewodniczącymi Tadeusz Ardelli, Jerzy Wierchowicz i Mirosław Marcinkiewicz.
Godz. 14.13 - na 28 listopada sesje proponuje odroczyć radny Zbigniew Kościk. - A co nie mogliśmy o to poprosić? Czy mamy być jak karpie wigilijne, które idą na rzeź bez prawa głosu? - zadaje pytania w rozmowie z „GL”.
Godz. 15.06 - zaczyna się sesja po przerwie i radny Kościk wnosi o 15 minut przerwy. - Mamy za chwilę przystąpić do głosowania nad marszałkiem. Byliśmy przekonani, że przychyli się pani do naszego wniosku, jak kiedyś Czesław Fiedorowicz - mówi Kościk. - A ja nazywam się Wioleta Haręźlak i kontynuujemy sesję - mówi przewodnicząca.
Godz. 15.12 - klub Koalicji Obywatelskiej proponuje na marszałka Elżbietę Annę Polak. To jedyna kandydatka.
Godz. 15.29 - 18 głosów za. Elżbieta Polak marszałkiem. To ostateczne potwierdzenie koalicji, którą utworzyły Koalicja Obywatelska, PSL i SLD.
Godz. 16.10 - Elżbieta Polak proponuje Marcina Jabłońskiego na członka zarządu, na wicemarszałków - Stanisława Tomczy-szyna i Łukasza Poryckiego, obaj z PSL. Chwilę później w głosowaniu blokowym 18 radnych zgadza się na taki skład zarządu.