Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Internauci jak policjanci. Namierzyli ściganego

(pij)
Poszukiwany Sebastian Pawłowski
Poszukiwany Sebastian Pawłowski
Dostaliśmy list od internauty w sprawie poszukiwanego Sebastiana Pawłowskiego. Jest on na naszej stronie Ścigani. Okazuje się, że poszukiwany za wyłudzenia mieszka w Valencii.

Informator pisze do nas, że poszukiwany od 2004 r. mieszka w Hiszpanii. - Dorabia pracując w zakładzie mechaniki samochodowej przy ul. Campanar w Valencii - pisze internauta. Z informacji uzyskanych od internauty, w konsulacie w Valencii ukazała się nawet list gończy z jego wizerunkiem.

Poszukiwany Sebastian Pawłowski w kwietniu 2004 r. w Krośnie Odrzańskim pomógł nieustalonej osobie wyłudzić kredyty na zakup sprzętu komputerowego i telefonów komórkowych. Dał jej podrobione przez siebie fałszywe zaświadczenia o zatrudnieniu. Potem zniknął.

Informacje otrzymane od internauty przekazaliśmy zielonogórskiej prokuraturze okręgowej. - Już się tym zajęliśmy, sprawa został przekazana do realizacji - informuje prokurator Kazimierz Rubaszewski, rzecznik zielonogórskiej okręgówki.

Zdobyta informacja to efekt zamieszczania wizerunków osób ściganych w internecie. - To już kolejne takie zgłoszenie. Dostawaliśmy już informacje o poszukiwanych między innymi w Berlinie i Słowacji - mówi prokurator Rubszewski. Ściganych publikuje od dawna na swojej stronie zielonogórska prokuratura okręgowa

Prokuratura mając wiadomość o poszukiwanym kontaktuje się z sądem lub prokuraturą, która go ściga. - Potem najczęściej kończy się to wydaniem europejskiego nakazu aresztowania - tłumaczy prokurator Rubaszewski.

Informacje przekazywane po publikacjach w internecie nie zawsze się oczywiście potwierdzają. - Spora część kończy się jednak zatrzymaniem poszukiwanego - mówi prokurator Rubaszewski.

**

Zobacz serwis Ścigani

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska