Inwestycja w nieruchomości to gwarantowany zysk
Masz oszczędności? Inwestuj w nieruchomości, na nich nie da się stracić! To powszechnie panujące w Polsce przekonanie, a dodatkowo wzmacniają je liczne reklamy obiecujące tak zwany „gwarantowany” zysk, ale uwaga: nie ma czegoś takiego jak gwarantowany zysk – to tylko hasło reklamowe. Tak naprawdę każda inwestycja wiąże się z ryzykiem, a realny zysk z wynajmu nieruchomości zależy od wielu czynników (m.in. czasu wynajmu, konkurencji na rynku i kosztów związanych z kredytem czy remontami).
"Nie ma ryzyka załamania rynku", mówili
Hasłem, które miało zachęcić do inwestowania w mieszkania było to, że nie ma ryzyka załamania rynku. Czas jednak pokazał, że takich wydarzeń jak choćby pandemia COVID-19 nie da się przewidzieć. Wypowiedzi ekspertów już dawno potwierdziły, że ilu ludzi, tyle opinii. Podczas gdy Narodowy Bank Polski ogłosił przed wybuchem pandemii, że analizowane zjawiska rynkowe nie wskazywały wtedy na zagrożenia wystąpienia kryzysu nieruchomościowego, już dwa miesiące później członek Rady Polityki Pieniężnej Kamil Zubelewicz stwierdził w jednej z wypowiedzi, że „pojawia się ryzyko bańki na tym rynku”. Komu wierzyć? Na to pytanie nadal brakuje odpowiedzi – ale na pewno zawsze warto inwestować ostrożnie.
Nie warto kupować mieszkań w blokach z wielkiej płyty?
W Polsce od lat panuje obiegowe przekonanie, że bloki z wielkiej płyty zaprojektowano tylko na 50 lat użytkowania – i że wkrótce zaczną się one rozpadać, a więc to kiepski materiał na inwestycję. Tymczasem przeprowadzone badania Instytutu Techniki Budowlanej wykazało, że PRL-owskie bloki są w świetnej kondycji i będą nam służyć jeszcze przez długie lata (oczywiście pod warunkiem przeprowadzania regularnych kontroli technicznych i niezbędnych napraw). Wielka płyta jest też popularna wśród najemców z uwagi na niższe czynsze oraz położenie bloków blisko centrum miast. Trzeba jednak pamiętać, że jeśli mieszkania w takich blokach mają przynieść inwestorowi zysk, zwykle wymagają porządnego remontu.
Posiadanie nieruchomości na wynajem to zysk bez pracy
Kup mieszkanie tanio, wykonaj niedrogi remont, podpisz z najemcą umowę i... No właśnie, i co dalej? Wielu początkującym inwestorom wydaje się, że z chwilą znalezienia najemców zaczyna się okres błogiego lenistwa. Tymczasem właściciel wynajętego lokalu ma mnóstwo zobowiązań i spraw na głowie, m.in. dokonywanie niezbędnych napraw i remontów, reagowanie na skargi lokatorów czy pilnowanie terminów płatności.
Trzeba też pamiętać, że prędzej czy później najemca się wyprowadzi, a wówczas trzeba będzie m.in. odświeżyć i sfotografować lokal, zamieścić ofertę w internecie, odbierać telefony, prezentować mieszkanie, przygotować umowę... Wszystkie te czynności można oczywiście zlecić zewnętrznym firmom, np. specjalizujących się w zarządzaniu najmem. Jest to jednak dla inwestora dodatkowy koszt, który wpłynie na zyski z nieruchomości.
![PKOl zaprezentował stroje Polaków na ceremonię otwarcia igrzysk w Paryżu [ZDJĘCIA]](https://d-pa.ppstatic.pl/frames/pa-def/97/c9/il20240419_839539719_xsmall.jpg)
