Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inwestycje do poprawki?

(tr)
(fot. archiwum GL) Czy nowy bulwar podoba się gorzowianom?
(fot. archiwum GL) Czy nowy bulwar podoba się gorzowianom?
O niedociągnięciach na bulwarze wiemy od Czytelniczki. Spękania na odremontowanej niedawno jezdni zauważył mieszkaniec os. Staszica. Miasto wczoraj zapewniło: - Ulica będzie naprawiona, a bulwar obejrzymy.

Przeczytaj też: Lubuskie dworce. Gdzie jest szansa na remonty?

Skrzyżowanie ul. Fredry i Staszica było remontowane dwa lata temu. Prace trwały wiele miesięcy i kosztowały aż 2,6 mln zł. Tymczasem niedawno jeden z mieszkańców zauważył, że ciągle nowa przecież droga ma już spękania i ,,rozchodzi'' się pośrodku. - To on zaalarmował nas, radnych. Interpelowałem w tej sprawie i okazało się, że naprawdę jest problem - powiedział nam wczoraj radny PiS Mirosław Rawa.

Kilka dni temu urzędnicy miejscy wraz z drogowcami byli tam na przeglądzie gwarancyjnym. - Znaleźliśmy usterki, to prawda. Jednak jezdnia jest cały czas na gwarancji, więc drogowcy usuną wszystkie nieprawidłowości na swój koszt, bo taką mamy umowę. Mają na to czas do 30 kwietnia - powiedziała nam wczoraj rzeczniczka magistratu Anna Zaleska. Podkreśliła, że na poprawki z budżetu miasta nie pójdzie nawet złotówka.

Gorzowianinowi Jerzemu Powiślakowi to się podoba. - Dobrze, że miasto przypilnowało terminu i mamy to w ramach gwarancji. Tak powinno być. Nie chodzi o to, by gnębić budowlanych, ale wymagać od nich jak najwięcej. Przecież wzięli za robotę ładne pieniądze! Co to dla drogi trzy lata?! - mówił nam wczoraj. Według naszej Czytelniczki Anny to jednak nie koniec kłopotów z jakością robót w Gorzowie.

Na forum www.gazetalubuska.pl wskazuje, że wiele zastrzeżeń można mieć też do modernizowanego właśnie bulwaru wschodniego. ,,Widzieliście jakość wykonanych nawierzchni kamiennych? Mnóstwo nierówności i zapadnięć. Polbruk przy zegarze słonecznym wykonany, o ironio, zamiast z barwionego betonu, został pomalowany olejnicą na niebiesko.

Przeczytaj też: Inwestycje w regionie. Kostrzyn sprzedaje uzbrojone działki

To obraz nędzy i rozpaczy z łuszczącą się masowo już teraz farbą. Murki z klinkieru nierówne, spoiny wykonane niedbale, ze złej jakości kleju, bądź wykonywane w niskiej temperaturze, co objawia się wszechobecnymi białymi wykwitami, które dokumentnie zabrudziły cegłę. Duże płyty granitu w niecce fontanny położone partacko, nierówno, z nierównymi spoinami. Same płyty w wielu miejscach wyszczerbione, zabrudzone i wysmarowane klejem w trakcie kładzenia'' - wylicza niedoróbki internautka.

Jej lista jest dużo dłuższa (całą znajdziecie na forum naszej gazety: www.gazetalubuska.pl). - Dobrze by było, by nasi radni zrobili sobie bulwarowy rekonesans i zobaczyli, na co wydaje się ogromne (remont bulwaru kosztował 10 mln zł) publiczne, czyli nasze, pieniądze! - dodaje. Czy ma rację?

Byliśmy wczoraj na bulwarze. Owszem, można się dopatrzeć niedociągnięć, ale spacerujący bez wskazania palcem ich nie zauważają. - Bulwar wygląda znakomicie. Te szczególiki nie psują niczego. Choć na pewno warto, by fachowcy poprawili to, co trzeba. Jednak sama bym nie zauważyła tych drobiazgów - przyznała nam wczoraj Maria Jeżycka, która po bulwarze spacerowała z koleżanką Justyną Marończyk.

Natychmiast przekazaliśmy listę zastrzeżeń urzędnikom. A. Zaleska obiecała sprawdzić wszystkie. - Jednak proszę wziąć poprawkę na dwie sprawy. Po pierwsze, bulwar formalnie jest cały czas w przebudowie. A po drugie, niektóre sprawy to skutek długiej i ostrej zimy. Na pewno przed odbiorem inwestycji przyjrzymy się wszystkiemu dokładnie. A jeśli coś wyjdzie później, to mamy trzy lata gwarancji - podkreśliła rzeczniczka. 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska