Krzysztof Kasprzak ze Stali Gorzów
Szymon Woźniak - Ten najbardziej elokwentny z podopiecznych Stanisława Chomskiego na razie nie ma wiele do powiedzenia. Fakt, na starcie nie wygląda się źle, ale na trasie traci to, co zyskuje przy dojeździe do łuku. Czy z Falubazem będzie lepiej?
Bartosz Zmarzlik - Ten ulubieniec wszystkich tych, których Stal leży na sercu, zaczyna jeździć tak jak przystało na indywidualnego mistrza świata. Już można ostrzyc sobie zęby na jego pojedynki z Patrykiem Dudkiem czy też Martinem Vaculikiem. Obaj są jego dobrymi kolegami, ale stopień zażyłości między nimi nie będzie miał znaczenia. Ale sam pazur pokazywany przez „F16” może nie wystarczyć, jeśli jego klubowi koledzy nie pojadą najlepszych zawodów w roku.
Niels-Kristian Iversen - Ten najbardziej pechowy z zawodników Stali Gorzów miałby przynieść jej szczęście w derbach z Falubazem Zielona Góra. Warunek jest jeden: nie może jechać tak, jak przeciw ROW Rybnik. Gdyby tak miało być, to niech zostanie w domu.