Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacob Thorssell, żużlowiec Falubazu Zielona Góra zapowiada lepszą jazdę w sezonie 2018 [ZDJĘCIA]

Cezary Konarski
Cezary Konarski
- Jestem przekonany, że w nadchodzącym sezonie będę zdecydowanie lepszy na polskich torach – mówi Jacob Thorssell, szwedzki żużlowiec Falubazu Zielona Góra. Trwa zgrupowanie zielonogórskiej drużyny - "60 godzin z Falubazem" - które zwieńczy wielka prezentacja zespołu w amfiteatrze (piątek, 16 marca, godz. 19). Jednym z zawodników, którzy ponownie będą reprezentować Falubaz będzie Jacob Thorssell. Niespełna 25-letni Szwed ubiegłoroczny sezon zakończył pechowo. Pod koniec września doznał groźnej kontuzji, badania wykazały złamany krąg T12 w dolnym odcinku kręgosłupa, niezbędna była operacja. Żużlowiec dość szybko rozpoczął rehabilitację i jeszcze w jej trakcie mówił: - Ten uraz nie był aż tak poważny, jak o tym mówiono. Miałem uszkodzonych kilka kości w plecach. To brzmi lepiej niż to, co przekazywano zaraz po wypadku. Czekam na nowy sezon, będę w pełnej gotowości. Jacob Thorssell solidnie trenował m.in. razem z Falubazem na zgrupowaniu w Szklarskiej Porębie. W tym roku chce wskoczyć na wyższy pułap, jeśli chodzi o wyniki. - Moim celem jest podniesienie średnich ligowych we wszystkich ligach, w których startuję – zapowiada Szwed. - W poprzednim sezonie, wystartowałem w kilku meczach Falubazu, miałem kilka dobrych spotkań, ale także kilka słabych. Mój pierwszy sezon w ekstralidze mam za sobą. Jestem przekonany, że w nadchodzącym będę zdecydowanie lepszy na polskich torach. Szwedzki żużlowiec ma też sporo innych planów. - W Szwecji odbędą się dwie rundy cyklu Grand Prix, mam nadzieję, że uda mi się wystartować w jednej z tych imprez – mówi Jacob Thorssell. - Liczę też na podium w indywidualnych mistrzostwach Szwecji. To będzie bardzo ciekawy sezon, już nie mogę się doczekać, kiedy wrócę do robienia tego, co kocham. Zobacz też: Prezentacja modelu rzeźby Andrzeja Huszczy w Zielonej Górze
- Jestem przekonany, że w nadchodzącym sezonie będę zdecydowanie lepszy na polskich torach – mówi Jacob Thorssell, szwedzki żużlowiec Falubazu Zielona Góra. Trwa zgrupowanie zielonogórskiej drużyny - "60 godzin z Falubazem" - które zwieńczy wielka prezentacja zespołu w amfiteatrze (piątek, 16 marca, godz. 19). Jednym z zawodników, którzy ponownie będą reprezentować Falubaz będzie Jacob Thorssell. Niespełna 25-letni Szwed ubiegłoroczny sezon zakończył pechowo. Pod koniec września doznał groźnej kontuzji, badania wykazały złamany krąg T12 w dolnym odcinku kręgosłupa, niezbędna była operacja. Żużlowiec dość szybko rozpoczął rehabilitację i jeszcze w jej trakcie mówił: - Ten uraz nie był aż tak poważny, jak o tym mówiono. Miałem uszkodzonych kilka kości w plecach. To brzmi lepiej niż to, co przekazywano zaraz po wypadku. Czekam na nowy sezon, będę w pełnej gotowości. Jacob Thorssell solidnie trenował m.in. razem z Falubazem na zgrupowaniu w Szklarskiej Porębie. W tym roku chce wskoczyć na wyższy pułap, jeśli chodzi o wyniki. - Moim celem jest podniesienie średnich ligowych we wszystkich ligach, w których startuję – zapowiada Szwed. - W poprzednim sezonie, wystartowałem w kilku meczach Falubazu, miałem kilka dobrych spotkań, ale także kilka słabych. Mój pierwszy sezon w ekstralidze mam za sobą. Jestem przekonany, że w nadchodzącym będę zdecydowanie lepszy na polskich torach. Szwedzki żużlowiec ma też sporo innych planów. - W Szwecji odbędą się dwie rundy cyklu Grand Prix, mam nadzieję, że uda mi się wystartować w jednej z tych imprez – mówi Jacob Thorssell. - Liczę też na podium w indywidualnych mistrzostwach Szwecji. To będzie bardzo ciekawy sezon, już nie mogę się doczekać, kiedy wrócę do robienia tego, co kocham. Zobacz też: Prezentacja modelu rzeźby Andrzeja Huszczy w Zielonej Górze Mariusz Kapała
- Jestem przekonany, że w nadchodzącym sezonie będę zdecydowanie lepszy na polskich torach – mówi Jacob Thorssell, szwedzki żużlowiec Falubazu Zielona Góra. Trwa zgrupowanie zielonogórskiej drużyny - "60 godzin z Falubazem" - które zwieńczy wielka prezentacja zespołu w amfiteatrze (piątek, 16 marca, godz. 19). Jednym z zawodników, którzy ponownie będą reprezentować Falubaz będzie [b]Jacob Thorssell[/b]. Niespełna 25-letni Szwed ubiegłoroczny sezon zakończył pechowo. Pod koniec września doznał groźnej kontuzji, badania wykazały złamany krąg T12 w dolnym odcinku kręgosłupa, niezbędna była operacja. Żużlowiec dość szybko rozpoczął rehabilitację i jeszcze w jej trakcie mówił: - Ten uraz nie był aż tak poważny, jak o tym mówiono. Miałem uszkodzonych kilka kości w plecach. To brzmi lepiej niż to, co przekazywano zaraz po wypadku. Czekam na nowy sezon, będę w pełnej gotowości. [b]Jacob Thorssell[/b] solidnie trenował m.in. razem z [b]Falubazem[/b] na zgrupowaniu w Szklarskiej Porębie. W tym roku chce wskoczyć na wyższy pułap, jeśli chodzi o wyniki. - Moim celem jest podniesienie średnich ligowych we wszystkich ligach, w których startuję – zapowiada Szwed. - W poprzednim sezonie, wystartowałem w kilku meczach [b]Falubazu[/b], miałem kilka dobrych spotkań, ale także kilka słabych. Mój pierwszy sezon w ekstralidze mam za sobą. Jestem przekonany, że w nadchodzącym będę zdecydowanie lepszy na polskich torach. Szwedzki żużlowiec ma też sporo innych planów. - W Szwecji odbędą się dwie rundy cyklu Grand Prix, mam nadzieję, że uda mi się wystartować w jednej z tych imprez – mówi [b]Jacob Thorssell[/b]. - Liczę też na podium w indywidualnych mistrzostwach Szwecji. To będzie bardzo ciekawy sezon, już nie mogę się doczekać, kiedy wrócę do robienia tego, co kocham. [b]Zobacz też:[/b] [a]http://www.gazetalubuska.pl/sport/a/doping-w-zuzlu-bedzie-wiecej-badan-w-ekstralidze,13008516/;Doping w żużlu. Będzie więcej badań w ekstralidze[/a] [b]Zobacz też: Prezentacja modelu rzeźby Andrzeja Huszczy w Zielonej Górze[/b]

Trwa zgrupowanie zielonogórskiej drużyny - "60 godzin z Falubazem" - które zwieńczy wielka prezentacja zespołu w amfiteatrze (piątek, 16 marca, godz. 19). Jednym z zawodników, którzy ponownie będą reprezentować Falubaz będzie Jacob Thorssell.
Niespełna 25-letni Szwed ubiegłoroczny sezon zakończył pechowo. Pod koniec września doznał groźnej kontuzji, badania wykazały złamany krąg T12 w dolnym odcinku kręgosłupa, niezbędna była operacja. Żużlowiec dość szybko rozpoczął rehabilitację i jeszcze w jej trakcie mówił: - Ten uraz nie był aż tak poważny, jak o tym mówiono. Miałem uszkodzonych kilka kości w plecach. To brzmi lepiej niż to, co przekazywano zaraz po wypadku. Czekam na nowy sezon, będę w pełnej gotowości.

Jacob Thorssell solidnie trenował m.in. razem z Falubazem na zgrupowaniu w Szklarskiej Porębie. W tym roku chce wskoczyć na wyższy pułap, jeśli chodzi o wyniki. - Moim celem jest podniesienie średnich ligowych we wszystkich ligach, w których startuję – zapowiada Szwed. - W poprzednim sezonie, wystartowałem w kilku meczach Falubazu, miałem kilka dobrych spotkań, ale także kilka słabych. Mój pierwszy sezon w ekstralidze mam za sobą. Jestem przekonany, że w nadchodzącym będę zdecydowanie lepszy na polskich torach.

Szwedzki żużlowiec ma też sporo innych planów. - W Szwecji odbędą się dwie rundy cyklu Grand Prix, mam nadzieję, że uda mi się wystartować w jednej z tych imprez – mówi Jacob Thorssell. - Liczę też na podium w indywidualnych mistrzostwach Szwecji. To będzie bardzo ciekawy sezon, już nie mogę się doczekać, kiedy wrócę do robienia tego, co kocham.

Zobacz też:Doping w żużlu. Będzie więcej badań w ekstralidze

Zobacz też: Prezentacja modelu rzeźby Andrzeja Huszczy w Zielonej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska