Choć w tabeli wyżej jest Gorzów (osiem zwycięstw i pięć porażek) od Lublina (dziewięć wygranych i dwie poniesione porażki), to zdecydowanym faworytem tego pojedynku są piąte lublinianki. Raz, że ich jednopunktowa strata do trzecich gorzowianek wynika z dwóch mniej rozegranych od nich meczów, a dwa, że obie ekipy spotykały się ze sobą w tym sezonie już trzykrotnie i za każdym razem to pszczółki były lepsze. Dwa razy były górą w fazie grupowej EuroCup Women. Zresztą, zawodniczki Krzysztofa Szewczyka – w odróżnieniu od koszykarek Dariusza Maciejewskiego – do tej pory rywalizują na Starym Kontynencie, po tym jak wyszły z grupy i przez pierwszą rundą play offów przeszły do 1/8 finału Pucharu Europy. Poza tym, przecież od zawsze naszym akademiczkom bardzo trudno grało się w hali na Lubelszczyźnie i z pewnością tak będzie też tym razem.
Zwłaszcza, że nadal niezdolna do gry jest rozgrywająca czy rzucająca obrończyni Stella Johnson. Amerykanka zagrała jedynie w dwóch potyczkach na początku października Po tym doznała poważnego urazu stawu skokowego. – Stella powolutku zaczyna z nami trenować, ale jeszcze bez kontaktu z przeciwnikiem. Co tydzień ma konsultacje lekarskie i takie badania, które wprowadzają ją w układ treningu koszykarskiego. Na razie nie ma jeszcze zgody lekarza na jej grę. Czekamy z niecierpliwością na to, żeby dostała zielone światło od sztabu medycznego i żebyśmy mogli ją wprowadzać w układzie gier" – powiedział Maciejewski i dodawał: –Musimy się cieszyć z tego, że jeszcze niedawno nie było Stelli w hali, a ciągle przybywała w gabinetach lekarskich. Teraz coraz częściej widzimy ją w hali na treningach, ostatnio już z piłką. Ostatnie dwa treningi odbyła z całym zespołem w układzie rozgrzewki. Cały czas utyka na tą nogę. Mamy nadzieję, że będzie wszystko dobrze. Musimy być cierpliwi i optymistami. Nie zamierzamy robić jakichkolwiek ruchów transferowych, przeciwnie do wielu zespołów, które w tej chwili bardzo mocno działają na rynku transferowym.
A takie ruchy wykonał choćby AZS UMCS, który sprowadził belgijską skrzydłową Hanne Mestdagh, w zastępstwie kontuzjowanej skrzydłowej Martiny Fassiny. Ale Włoszka wróciła do sił i z nią lublinianki na pewno są mocniejsze. Ostatnio chora była słowacka podkoszowa Ivana Jakubcova, ale skoro w pierwszym starciu w obiekcie przy ul. Chopina rzuciła 17 pkt., z czego cztery razy za trzy, to wydaje się, że klub zrobi wszystko, co możliwe, by mogła zagrać przeciw gorzowiankom. Tym samym gospodynie powinny być w pełnym składzie.
Wzmocnienia poczynili też inni kandydaci do medalu. BC Polkowice zatrudnił rozgrywająca z USA Ericę Wheeler, gwiazdę z WNBA, w miejsce rodaczki Feyondy Fitzgerald, a do Polskich Przetworów Basketu-25 Bydgoszcz powróciła inna jedynka Janessa Jeffery. Jest też inna Amerykanka, rzucająca obrończyni Niki Averi, a w VBW Arce Gdynia kto inny będzie prowadził grę, bo pożegnano się z Francuzką Romane Bernies. AZS AJP na takie kroki, też ze względów finansowych, nie zdecydował się.
Wracając do naszych pań. W kadrze przyjezdnych zabraknie nie tylko Johnson, nie tylko Pauli Duchnowskiej, która w styczniu powinna przejść operację zerwanych więzadeł krzyżowych i pobocznych w kolanie, ale najpewniej również innej rozgrywającej czy dwójki, czyli Anny Makurat. W tym przypadku klub oficjalnie nie wypowiedział się, ale wiadomo, że doznała urazu kręgosłupa. A warto przypomnieć, że dołączyła do AZS-u AJP z opóźnieniem, nomen omen na mecz z AZS-em z Lublina, właśnie z powodu operacji przeprowadzonej na kręgosłupie.
W każdym razie ostatnimi czasy tak Gorzów, jak Lublin są w wysokiej formie, więc to dyspozycja dnia może zadecydować o tym, która ze stron będzie triumfować. Spotkanie rozpocznie się o 18.00. Transmisja w płatnym serwisie InstatTV.
OBEJRZYJ TEŻ
Anna Puławska, Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch - powitanie olimpijczyków AZS AWF Gorzów (igrzyska w Tokio)
PRZECZYTAJ TEŻ
Sprawdź, czy zdasz test na trenera piłki nożnej
Polub nas na fb
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?