Jak ma się zmienić nasze Śródmieście

Aż 500 tys. zł wyda miasto na międzynarodowy konkurs na przebudowę Śródmieścia. - Chcemy, aby wzięli w nim udział wielcy architekci ze znanymi nazwiskami - tłumaczy radna PO Krystyna Sibińska.

To radni z tego klubu, zgodnie ze swoim programem wyborczym, pod koniec roku przeforsowali pomysł zorganizowania takiego konkursu. Prezydent znalazł na to pieniądze w miejskim budżecie w ostatniej chwili przed jego uchwaleniem.

Zdecydują mieszkańcy
Konkurs ma pokazać, jak powinno się zmienić miasto, aby stało się atrakcyjne dla inwestorów. - Być może trzeba wyburzyć stare bloki w centrum, a w ich miejsce postawić nowoczesną architekturę? - zastanawia się radny PO Witold Pahl.

Uczestnicy konkursu będą musieli przygotować wizualizację nowego Śródmieścia oraz szczegółowe projekty przebudowy. - Te plany staną się podstawą do społecznych konsultacji. Chcemy bowiem, aby to sami mieszkańcy zdecydowali, w którą stronę mają pójść zmiany nieładnego w końcu centrum - mówi radny Pahl.

Co na to architekci? - Znakomity pomysł. Tylko konkurs da odpowiedź, czy i w jakim zakresie trzeba porządkować centrum. Może się okazać, że wystarczy lekka kosmetyka i będziemy mieli Śródmieście wysokiej klasy - mówią architekci Leszek Horodyski i Dariusz Górny.

Konkurs zostanie ogłoszony w drugiej połowie roku. Ale teraz urzędnicy nie potrafią jeszcze mówić o szczegółach. - Musimy się nad tym wszystkim dobrze zastanowić. Na pewno nie odbędzie się to bez konsultacji z architektami - zapewnia Małgorzata Stróżewska, naczelniczka wydziału urbanistyki.

Plany na lata
Radni PO tłumaczą, że kiedy już wiadomo będzie, jak powinno zmienić się centrum, przyjdzie czas na szukanie inwestorów. - Na część prac można poszukać unijnych pieniędzy. Jak Gorzów zamieni się w atrakcyjne miasto, to znajdą się chętni do inwestowania - mówi radny Pahl. Przyznaje, że ewentualna przebudowa Śródmieścia to projekt na wiele lat.