Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak mieszkańcy Zielonej Góry radzą sobie z wysokimi temperaturami

Marta Szkudlarek 68 324 88 19 [email protected]
- Powinno być więcej takich miejsc, gdzie można się ochłodzić nie płacąc za to. Bo nie każdy tak zaraz pójdzie na basen - uważa Marian Chojnacki, którego spotkaliśmy przy fontannie na pl. Bohaterów.
- Powinno być więcej takich miejsc, gdzie można się ochłodzić nie płacąc za to. Bo nie każdy tak zaraz pójdzie na basen - uważa Marian Chojnacki, którego spotkaliśmy przy fontannie na pl. Bohaterów. fot. Mariusz Kapała
Przewiewne ubrania, picie dużych ilości wody, jedzenie lodów i krycie się w cieniu... W czwartek pytaliśmy mieszkańców, jak radzą sobie z wysokimi temperaturami.

Zobacz też ** Jaką wodę pić najlepiej w czasie upałów - przeczytaj poradnik**

Każdy ma własne sposoby na przetrwanie upału. Ale czasem nie udaje się przed gorącem uciec. Bo trzeba dojechać gdzieś autobusem. - Wewnątrz jest tak duszno, że ledwo człowiek oddycha. Najgorzej jest po południu, kiedy autobusy są naprawdę załadowane - rozpacza Agnieszka Kulig. - Mamy na razie cztery krótkie pojazdy, najnowszy nabytek, które są całe klimatyzowane. I wszystkie wyjeżdżają w miasto - tłumaczy Andrzej Janecki, zastępca dyrektora MZK. Jednak w nowym przetargu, który właśnie ogłosił zakład jest zastrzeżenie, że nowe autobusy muszą być wyposażone w klimatyzację.

A gdy musimy przemierzać miasto na piechotę? - Jem bardzo dużo owoców, lodów i piję ogromne ilości wody - mówi Kazimierz Adamczewski, który zajada się właśnie mrożonym smakołykiem.
Warto też przyjrzeć się swojej garderobie. - Na lato dużo wcześniej przygotowuję swoją szafę. Kupuję przewiewne sukienki i koszule. Najważniejsze, żeby były z naturalnych materiałów - podpowiada Bernadetta Brzęczek.

W wielu firmach i zakładach pracy jest już klimatyzacja. - Dzięki temu to nawet w kolejce w banku przyjemnie się stoi - śmieje się Stefania Karwacka.
Najbardziej wystawieni na gorące promienie są pracujący na zewnątrz. Ale i oni radzą sobie z upałem, jak mogą. - Dostajemy od szefa więcej wody i robimy przerwy, żeby posiedzieć w cieniu - mówi pan Kamil, który pracuje przy rewitalizacji zielonogórskiego deptaka.

Zobacz też ** Jak przetrwać upały w samochodzie?**

A po pracy? - Można wyjechać np. na działkę pochlapać się wodą. Albo posiedzieć przy fontannie - podsuwa Teresa Szałowska. I zdradza swój sekret na upały - picie dużej ilości gorącej, ziołowej herbaty.
Niestety, nie wszyscy radzą sobie ze słońcem. Na szpitalnym oddziale ratunkowym przybyło pacjentów. - Trafiają do nas ludzie z powikłaniami związanymi z krążeniem czy infekcją układu moczowego. Są osłabieni i odwodnieni - informuje Bartosz Kudliński, zastępca ordynatora oddziału anestezjologii i intensywnej terapii w szpitalu wojewódzkim. Jednocześnie lekarz radzi, żeby spożywać jak najwięcej płynów, zamykać okna od nasłonecznionej strony. Należy też zadbać o wentylację w mieszkaniu, częściej brać prysznic. - A najlepiej, żeby osoby starsze w godzinach szczytu nie wychodziły z domu - dodaje B. Kudliński.

Na szczęście już dziś ma przyjść ochłodzenie. - Idą chłodne masy powietrza, a temperatura spada o ponad 10 stopni. Dlatego w weekend czekają nas opady deszczu i burze - informuje Barbara Wrzesińska, dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Poznaniu.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska