Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak na małej wyspie

JANCZO TODOROW 363 44 60 [email protected]
Od 12 lat mieszkają ,,tymczasowo’’ ludzie w barakach przy ul. Serbskiej 54. Twierdzą, że miasto o nich zapomniało.

Parterowe baraki stoją tuż za ogrodzeniem fabryki Kronopolu. Zakład się rozrasta, obok powstał niedawno wielki parking, mieszkańcy czują się, jakby mieszkali na wysepce otoczonej halami produkcyjnymi. - Czujemy się jak w getcie, jesteśmy obudowani z każdej strony - mówi Grażyna Dębska. Kiedyś w barakach były biura budowy, potem mieszkali w nich robotnicy. Przez jakiś czas stały puste, potem miasto je wyremontowało i przeznaczyło na mieszkania. - Ja trafiłam tutaj z eksmisji, nie miałam wyboru - dodaje.
- Więc mieszkam już 12 lat, ale jest coraz gorzej, baraki pękają, wszystko się sypie, a o remontach nikt nie myśli. Dlatego część lokatorów przestała płacić czynsz. Miasto nic nie robi, żeby nam pomóc.

To tylko plotki

Mieszkańcy mówią, że co jakiś czas pojawia się plotka, iż mają ich przeprowadzać do normalnych mieszkań. Ale potem się okazuje, że to nieprawda i życie toczy się po staremu. - Już tu nie wytrzymujemy, dzieci chorują, baraki się sypią, mieszkamy gorzej niż Cyganie - żali się Mariola Skiba. - Mam troje dzieci, dwoje z nich ma alergię. Nie mają się ani gdzie bawić, ani nawet posiedzieć przed domem. Mieliśmy być na krótko, a ja mieszkam tu 11 lat. Ściany pękają, w niektórych są dziury, przez jedną z nich do pokoju wskoczyła nam kiedyś żaba, mąż musiał ją łapać. Pełno tu karaluchów, robaków. Tiry z pobliskiego parkingu trąbią na okrągło, nie ma spokoju. Gdzie mamy się podziać, jeżeli miasto nam nie pomoże?
M. Skiba narzeka, że w barakach nie ma ani piwnic, ani komórek. Nie ma gdzie trzymać opału, czy przetworów. Baraki mają centralne ogrzewanie, ale nie wszystkich stać na uiszczanie wysokich opłat. Więc niektórzy lokatorzy nie płacą za nic. - Za co? Za takie podłe warunki? - mówią.

Nowa polityka

- Baraki przy Serbskiej są lokalami zastępczymi - informuje burmistrz Roman Pogorzelec. - To prawda, że warunki nie są najlepsze, ale mieszkańcy nie mogą liczyć na to, że miasto zbuduje dom i wszystkich naraz przesiedli. Na ostatniej sesji podjęto uchwalę w sprawie nowej polityki mieszkaniowej, będziemy ją wdrażać. Oznacza to, że miasto będzie budować lokale socjalne, wówczas sytuacja każdej z tych rodzin zostanie rozpatrzona. Pojawi się szansa, że lokatorzy z baraków przy Serbskiej otrzymają mieszkanie socjalne. Oczywiście, będą to lokale o bardzo skromnym standardzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska