Bogusława Nowaka większości gorzowian nie trzeba szeroko przedstawiać. Znali go kibice żużla, bo w latach 1969-1984 był żużlowcem Stali Gorzów, a do tego był pierwszym trenerem mistrza świata Bartosza Zmarzlika. Znały go osoby niepełnosprawne, bo po wypadku na torze, który zakończył jego karierę, musiał poruszać się na wózku inwalidzkim i działał na ich rzecz bardzo aktywnie. Znały go też osoby wierzące, bo pan Bogusław działał w przykościelnych grupach, a na mszach w różnych świątyniach można go było spotkać nie tylko w niedzielę.
Bogusława Nowaka nie ma z nami już prawie miesiąc. Zmarł bowiem 10 lipca w 73. roku życia. Sześć dni później został pochowany w Alei Zasłużonych gorzowskiego cmentarza przy ul. Żwirowej. Niebawem może być jednak upamiętniony jeszcze szerzej. Jak?
Od ponad miesiąca kierowcy mogą już w pełni korzystać z nowego ronda koło Słowianki, które jest u zbiegu ul. Słowiańskiej i Fredry. Pozwala ono wygodniej dojechać na basen, lodowisko czy w rejon Areny Gorzów. Cały czas rondo nie ma jednak swojej nazwy.
Rondo koło Słowianki rondem Bogusława Nowaka?
O pomysły na nazwanie ronda już dwukrotnie pytaliśmy miejskich urzędników. Po raz pierwszy zrobiliśmy to jesienią zeszłego roku, a ponownie, gdy było ono już udostępniane dla ruchu. O nazwę pytaliśmy m.in. z ciekawości. Nowego ronda nie da się bowiem nazwać Słowiańskim, bo rondo o takiej nazwie jest już w górnej części ul. Słowiańskiej.
- Kwestia nazwy zostanie rozstrzygnięta po zakończeniu prac i oddaniu ronda do użytkowania – odpowiedział na nasze pytanie rzecznik magistratu Wiesław Ciepiela.
Rondo już jest gotowe, a inwestycja, której częścią była przebudowa skrzyżowania Słowiańskiej i Fredry, ma się skończyć za miesiąc. Rondo swojej nazwy wciąż nie ma. Proponujemy więc: nadajmy rondu imię Bogusława Nowaka.
Argument pierwszy: w pobliżu ronda jest kilka obiektów sportowych, więc patron – sportowiec wydaje się być jak najbardziej na miejscu.
Argument drugi: Słowianka, jako centrum sportowo-rehabilitacyjne, sama pisze, że jej obiekt jest przyjazny niepełnosprawnym.
Argument trzeci: nowe rondo jest w niewielkiej odległości od ul. Matejki, przy której wychowywał się Bogusław Nowak.
Argument czwarty: nazwa ronda byłaby bardzo łatwa do zapamiętania.
"To piękny pomysł"
W sprawie nadania rondu imienia Bogusława Nowaka rozmawialiśmy już z Markiem Towalskim, byłym zawodnikiem, który jest częścią środowiska skupiającego byłych żużlowców i działaczy.
- To piękny pomysł – mówił nam pan Marek i już zapowiada, że byli znajomi Nowaka wystosują do władz miasta prośbę o upamiętnienie zmarłego.
Polskie prawo o samorządzie gminnym mówi, że nadawanie nazw ulic to wyłączna kompetencja gmin. Decyzja w sprawie nazwy ronda będzie więc należeć do władz miasta, a zatwierdzona przez radnych.
Będzie trzeci pomnik żużlowca w Gorzowie?
Przyjaciele i znajomi Bogusława Nowaka myślą też o jeszcze jednej formie upamiętnienia zmarłego stalowca.
- Chcielibyśmy postawić mu pomnik wzorowany na znanym zdjęciu z podium, gdy Boguś w 1977 zdobywał tytuł indywidualnego mistrza Polski – mówi nam Towalski.
W przestrzeni publicznej w Gorzowie uhonorowano do tej pory dwóch zawodników. Imię Edwarda Jancarza nosi stadion żużlowy, ulica w pobliżu dworca PKP, a u zbiegu Chrobrego i Strzeleckiej jest też pomnik zawodnika. W pobliżu ronda świętego Jerzego jest natomiast pomnik Edmunda Migosia.
Czytaj również:
W Gorzowie trwa budowa ronda koło Słowianki. Sprawdziliśmy, co dzieje się na budowie
Polska wygrywa na inaugurację
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?