- Gdy po Pana przyjdą, to proszę pamiętać: szczoteczka do zębów, ciepłe ubranie, trochę pieniędzy, dobra książka - poseł Stanisław Gawłowski napisał poradnik o tym jak przetrwać w areszcie. Zadedykował go Jarosławowi.
Nie trudno się domyślić, że chodzi o Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS.
Co radzi Stanisław Gawłowski? Zobacz więcej >>>
Poradnik ma być fragmentem książki, którą Gawłowski zapowiedział po wyjściu z aresztu (jest podejrzany o korupcję, nie przyznaje się do winy). Gawłowski nie ma wątpliwości, że po zmianie władzy Kaczyński trafi do więzienia. Sam uważa się za ofiarę rządów PiS.
- Dzielę się za darmo z Tobą panie Jarku moimi doświadczeniami, bo zyskałem je dzięki Pana zabiegom. To taka forma podziękowania - uzasadnia napisanie poradnika więziennego.
ZOBACZ TEŻ: Gawłowski w areszcie. Z kim w celi? Jakie menu? [ZDJĘCIA]
W poradniku zawarł informacje o tym co warto zabrać do celi, jak ułożyć sobie stosunki ze służbą więzienną, współosadzonymi, jak płacić za towar w kantynie, czy prac więzienne drelichy.
Poseł wykorzystuje nawet więzienne słownictwo, czyli grypserę.
ZOBACZ TEŻ: Poseł Stanisław Gawłowski opuścił areszt śledczy w Szczecinie
- Panie Jarosławie broń Boże nie wolno zapominać o relacjach z „kajfusem”. To skazany, który zajmuje się rozwożeniem jedzenia do celi. To on poda panu śniadanie, obiad i kolację. To on też zdecyduje, czy porcja będzie większa, czy mniejsza - radzi Gawłowski.