Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak się zachować podczas wizyty. Radzi ekspert z akademii kultury

Małgorzata Wąsacz
To gospodarz otwiera drzwi i zaprasza gości do środka
To gospodarz otwiera drzwi i zaprasza gości do środka Jarosław Pruss
Jeśli spóźnimy się na spotkanie, zadzwońmy do gospodarza i poinformujmy go o tym. Nie kręćmy się po jego domu, jeśli sam tego nie zaproponuje. A starszych osób nie męczmy zbyt długo swoim towarzystwem.
Odbiera od gości płaszcze czy kurtki i od razu wiesza je na wieszaku
Odbiera od gości płaszcze czy kurtki i od razu wiesza je na wieszaku Jarosław Pruss

Odbiera od gości płaszcze czy kurtki i od razu wiesza je na wieszaku
(fot. Jarosław Pruss )

Przed wyjściem na przyjęcie czy rodzinne spotkanie warto określić, jak długo chcemy tam być. Jeśli wybieramy się w odwiedziny do osób starszych, nie przesadzajmy z długością wizyty. Seniorzy szybciej się męczą. Nie będzie źle odebrane, jeśli wcześniej się pożegnamy. - Czas jest inaczej pojmowany w kulturze wschodniej i zachodniej. We wschodniej liczy się atmosfera spotkania. Natomiast na Zachodzie określa się czas wizyty. Jest pojmowany jako cenniejszy niż pieniądze, bo je można odzyskać - tłumaczy Łukasz Kosiński, wykładowca Akademii Kultury i Rozwoju Osobistego w Bydgoszczy.

CO Z BUTAMI

Zasadą jest, że ich nie ściągamy, gdy przychodzimy do obcego domu. Problem pojawia się jednak zimą, gdy są mokre od śniegu albo błota. Wówczas dobrze mieć ze sobą parę na zmianę i przebrać obuwie na lżejsze na klatce schodowej albo przed domem gospodarzy. Starsze osoby zabierają ze sobą papcie na przebranie. Nie jest to niegrzeczne. Pamiętajmy, że dylemat związany z obuwiem jest charakterystyczny dla naszej kultury. W państwach azjatyckich pożądane jest zdejmowanie butów.

JAK SIĘ WITAMY

Gdy wchodzimy do pomieszczenia, w którym są już inni goście, należy się przywitać. Mówimy do wszystkich "Dzień dobry" czy "Cześć". W żadnym wypadku nie podchodzimy z wyciągniętą dłonią i nie witamy się po kolei z każdym. To osoba, która już jest na miejscu może zadecydować, w jakiej formie chce się z nami przywitać. Wówczas to ona pierwsza wyciąga do nas dłoń. - Voux pas jest, gdy mężczyźni witają się ze sobą, a pomijają kobietę, która jest w towarzystwie. Najpierw powinni poczekać na jej ruch. Ona może wyciągnąć dłoń na powitanie. Jeśli tak zrobi, to mężczyzna powinien się schylić nisko i zawiesić twarz dwa centymetry nad dłonią kobiety. Niekulturalne jest trzymanie jej dłoni i potrząsanie nią - mówi nasz ekspert.

Natomiast, gdy pani dopiero wchodzi do pomieszczenia, to panowie powinni wstać. Jeśli pracują razem, wystarczy, że wstaną raz dziennie na powitanie kobiety. Podobnie jest w domu. Gdy wchodzi mama lub babcia, to mąż, synowie, wnukowie powinni wstać. Takie zachowanie wynika z tradycji szlacheckiej, gdy seniorom i białogłowym oddawano cześć w ten sposób.

PRZEDSTAWIAMY SIĘ

Zdarza się, że nie wszyscy uczestnicy imprezy się znają. Zgodnie z savior-vivrem osobie dla nas ważniejszej przedstawiamy tę, która do nas podchodzi. Dobrze, gdy rolę przedstawiającego będzie pełniła gospodyni albo gospodarz domu. Sami również możemy podejść do nieznanych nam osób i się przedstawić. Zróbmy to tak umiejętnie, by skłonić rozmówcę, by również zdradził nam imię, nazwisko, a może nawet powiedział kilka słów o sobie. Możemy też poprosić kogoś, kto go zna, o przedstawienie nas sobie.

ZAPAMIĘTAJ
Ważne jest, aby osobie ważniejszej przedstawiać tę mniej ważną. W relacjach zawodowych: szefowi - podwładnego. W relacjach towarzyskich: kobiecie - mężczyznę, a osobie starszej - młodszą.

- Zdarza się, że znamy kogoś, ale zapomnieliśmy, jak ma na imię albo jak się nazywa. Nie wiemy, jak go przedstawić innym. Często w takiej sytuacji ten człowiek szybko się reflektuje i sam się przedstawia - opowiada Ł. Kosiński.

PRZECHODZIMY NA TY

Proponuje to tzw. osoba uprzywilejowana. W relacjach damsko-męskich jest nią kobieta. W przypadku różnicy wieku - osoba starsza o pokolenie (wówczas nie ma znaczenia płeć). W relacjach służbowych mówienie sobie po imieniu proponuje osoba znajdująca się wyżej w hierarchii, np. prezes - dyrektorowi, kierownik - pracownikowi.
To również osoba uprzywilejowana decyduje, jak długo będzie trwało spotkanie, jaki będzie miało charakter oraz czy podać dłoń na powitanie.

GDY SIĘ SPÓŹNIMY

Bardzo ważne jest, aby w gości czy na spotkanie przyjść punktualnie. Jeśli wiemy, że nie dotrzemy na czas, to poinformujmy o tym minimum 15 minut przed wyznaczoną godziną. Określmy w rozmowie, o której będziemy. W ten sposób pokażemy, że szanujemy osobę, która nas zaprosiła. Weźmy większy margines czasu, by potem drugi raz nie dzwonić do gospodarza i mówić, że jeszcze bardziej się spóźnimy. To niegrzeczne.

Przy okazji: często zastanawiamy się, kiedy wypada zadzwonić do rodziny czy znajomych. - Przyjmuje się, że czas od godziny 18.00 do 21.00 jest zarezerwowany dla znajomych. Natomiast po 21.00 jest czas dla rodziny. Ta reguła nie obowiązuje, jeśli z kimś ustaliliśmy, że możemy do niego dzwonić 24 godziny na dobę - wyjaśnia ekspert. W przypadku wolnych zawodów możemy sobie pozwolić na dużą swobodę. Jeśli jakaś sprawa wymaga załatwienia w sobotę rano, nie krępujmy się dzwonić do szefa czy kolegi z pracy.

W dobrym tonie jest, gdy kobietom odsunie krzesło od stołu, by mogły wygodnie usiąść
W dobrym tonie jest, gdy kobietom odsunie krzesło od stołu, by mogły wygodnie usiąść

Jarosław Pruss

W dobrym tonie jest, gdy kobietom odsunie krzesło od stołu, by mogły wygodnie usiąść

(fot. Jarosław Pruss )

ALKOHOL NA IMPREZIE

Ważne, by podczas przyjęć nie przesadzać z alkoholem. Pozwólmy, by gospodarz napełnił nam kieliszek czy szklaneczkę. Jeśli sami odgrywamy jego rolę, nigdy nie zmuszajmy gości, by wypili wino czy inny trunek do dna.

W KUCHNI CZY W SALONIE

Często zastanawiamy się, czy wypada nam wejść za gospodarzem do kuchni. Jest to tradycyjne miejsce spędzania wolnego czasu, więc chętnie byśmy w nim usiedli. Jednak poczekajmy na ruch gospodarza. On nam powie, czy przyjmie nas w pokoju, czy też zaprosi do kuchni.

JAKI PREZENT

Przede wszystkim nie może obligować do rewanżu. Unikajmy podarunków zbyt drogich, by nie wprawiać w zakłopotanie. Zanim wybierzemy się do sklepu, ustalmy, co lubi dana osoba. Zapytajmy o to kogoś, kto ją dobrze zna i wie, w czym gustuje. Pamiętajmy też, że najlepszym prezentem jest taki, który samodzielnie wykonamy. Może mieć również charakter ulotny - jak kwiaty. Możemy zdecydować się też na roślinę w doniczce. Gdy obdarowany będzie ją podlewał, wtedy za każdym razem przypomni sobie o nas. Zanim wręczymy upominek, zdejmijmy płaszcz i się przywitajmy.

W podziękowaniu za zorganizowanie przyjęcia gospodyni powinna otrzymać drobny dar. Zgodnie z protokołem dyplomatycznym gość honorowy przed przyjęciem powinien dostarczyć jej kosz kwiatów (jest wystawiany, by każdy mógł go podziwiać), a po imprezie również bardzo często przesyła kwiaty. Warto pamiętać o tej zasadzie również wtedy, gdy wybieramy się na kolację czy przyjęcie do rodziny albo znajomych. Gospodyni będzie miło, gdy dostanie od nas bukiet.

Dołącz do nas na Facebooku **

Gazeta Lubuska Premium

**. Kliknij "Lubię to" i obserwuj oraz komentuj najlepsze artykuły publikowane w systemie Piano.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska