Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak uniknąć kaca po sylwestrowej zabawie

(tami, zka)
Podczas szaleństw sylwestrowej nocy trudno zachować umiar. Jeśli przesadzimy z alkoholem, następnego dnia będziemy musieli zmierzyć się z kacem.
Podczas szaleństw sylwestrowej nocy trudno zachować umiar. Jeśli przesadzimy z alkoholem, następnego dnia będziemy musieli zmierzyć się z kacem. Fot. DigiTouch
Najlepszym sposobem na to, by nie mieć kaca jest unikanie alkoholu. W tę jedyną noc w roku to zdaje się jest niewykonalne. Co zatem robić, gdy przesadziliśmy z szampanem?

Kac przebiega u każdego w inny sposób. Jedni skarżą się na tupot białych mew, inni na trampka w ustach. Istnieją jednak pewne wspólne skutki uboczne nadmiernego picia - ból głowy, mdłości, odwodnienie i zmęczenie.

Co się dzieje w organizmie, w który wlaliśmy za dużo napojów wyskokowych? Największe szkody ponosi wątroba, czyli narząd przetwarzający alkohol. Cierpi też cera, bo przez skórę uwalniane są procenty. W żołądku powstaje nadmiar kwasu i pojawiają się nudności. Jelita wolniej pracują, a odwodnienie oznacza, że nasze wnętrze zaczyna przypominać suszoną śliwkę.

Dobra wiadomość jest taka, że przed tym koszmarem można się zabezpieczyć. Najprostszy sposób to nie pić. Mało realne zwłaszcza w sylwestrową noc. Oto inne dobre rady:
* Nie pij na pusty żołądek. Wcześniej zjedz coś tłustego. Tłuszcz spowolni wchłanianie alkoholu i zabezpieczy błonę żołądka.

Nie wychylaj jednego kieliszka za drugim. Bezpieczniej jest delektować się drinkiem. Na wchłonięcie kieliszka wódki organizm potrzebuje około godziny. Jeśli dasz mu czas, ograniczysz znacznie rozmiar kaca, albo nawet wcale on nie wystąpi.
Podczas zabawy pij dużo płynów. Zapobiegniesz odwodnieniu organizmu i uzupełnisz wypłukane przez alkohol witaminy i minerały.
Ostrożnie z szampanem! Uderza do głowy, bo dwutlenek węgla powoduje, że alkohol szybciej dostaje się do krwi. Poza tym w tanich winach gazowanych jest dużo metanolu, jednego go sprawców kaca.
Staraj się pić raczej białe alkohole. Unikaj alkoholi kolorowych i bardzo słodkich. Kac po nich większy.
W miarę możliwości nie mieszaj gatunków trunków.
Dużo tańcz. Ruch przyspiesza spalanie alkoholu.
Po powrocie z zabawy wypij przed snem tyle wody, ile będziesz mógł. Będzie cię mniej suszyć następnego dnia. Łyknij też trochę witamin.
Jeśli jesteś "na chodzie", weź przed snem prysznic. Odblokujesz pory w skórze, zablokowane ubocznymi produktami działania alkoholu. Jeśli jesteś zbyt zmęczony, weź prysznic zaraz po obudzeniu.
Jeśli zabrakło nam silnej woli, by w szaleństwie zabawy zachować umiar, przygotujmy sobie zestaw ratunkowy na dzień po. Powinny się w nim znaleźć cytryny, sok z kiszonych ogórków lub kiszonej kapusty, bulion (nawet z kostki rosołowej), kefirki, czerstwa bułka, witaminki. Jeśli przyjmiesz którąś z antykacówek, spróbuj się zrelaksować. Nie leż cały dzień na kanapie, wyjdź na spacer, poćwicz trochę, ale niezbyt intensywnie - poprawisz krążenie krwi i pomożesz organizmowi usunąć toksyny. Jeśli masz siły, możesz zastosować się do rady: na kaca, praca.

Przed pójściem spać zrób sobie kąpiel z dodatkiem lawendy - relaksuje, łagodzi i równoważy. I nie myśl o tym, by klina zabić klinem. W przeciwnym wypadku leczenie kaca może potrwać dłużej niż jeden dzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska