Wystarczyła jedna wypowiedź minister pracy i mamy partyjną zadymę PO i PSL wokół wprowadzenia nowych zasad emerytur pomostowych. Oferta warunków przejściowych dla nauczycieli już po głosowaniu w Sejmie, przed pracą Senatu i podpisem prezydenta, to jak bomba, która na pewno wybuchnie. Zaraz dołączą do protestów inne zawody, kolejarze już to robią.
Może to niepopularne zdanie, ale uważam, że milion osób nie może mieć w Polsce prawa do wcześniejszej emerytury tylko dlatego, że ma określony zawód. W każdym zawodzie można znaleźć argumenty, że jest trudny po iluś latach. Ja też nie wiem jak będę zarabiać na życie będąc blisko sześćdziesiątki, bo w redakcjach spotkać teraz ludzi w tym wieku to rzadki przypadek. Rząd zrobił jeden błąd, który będzie się mścił. Nie zadbał o społeczną popularyzację swoich propozycji i szerokie poparcie polityczne. Nadrabia zaległości poprzednich ekip rządzących, które ze strachu przed reakcją społeczną, odpychały te problemy. I teraz może skończyć się na kosmetycznych zmianach, uchwalaniu ich na ostatnią chwilę i trzymaniu tysięcy ludzi w niepewności, co będzie obowiązywać po 1 stycznia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
