Bożena Mania (bezpartyjna, z klubu SLD) - Zgoda ponad wszystko.
Z racji pełnienia funkcji prezesa ZNP najbliższe były jej sprawy oświatowe, ale nie tylko. Pamięta o ludziach. Bo jej zdaniem są najważniejsi. Jest zwolenniczką kompromisu. Z jej inicjatywy mamy np. rondo Nauczycieli Tajnego Nauczania.
Eleonora Szymkowiak (PiS) - Anioł jest tylko jeden.
W stroju anioła, z aureolą (migającą!), radna występuje każdego roku na ostatniej sesji. Potrafi też ostro skrytykować służby np. za bałagan na starówce. Ale też i podziękować urzędnikom, jeśli szybko załatwią sprawę.
Aleksandra Mrozek (PO) - W obronie placówek niepublicznych.
Podkreślała ciągle, że przedszkola niepubliczne dostają za małą dotację od miasta. Przewodnicząca komisji edukacji uważała też, że potrzebna jest strategia oświatowa. I dodatkowe zachęty dla młodzieży z regionu do nauki w Zielonej Górze. Miała kilka spięć z prezydentem. Ale z klasą!
Bożena Ronowicz (bezpartyjna, z klubu PiS) - Kontrola musi być.
Czujnym okiem bada podległe miastu jednostki. Pilnuje prezydenta - nie tylko jako przewodnicząca komisji rewizyjnej. Zasłynęła z propozycji gondoli w mieście. Walczy też o zieleń.
Jolanta Danielak (SLD) - Wszystko zgodnie z prawem.
Radna podkreśla, że prawo jest najważniejsze, ale nie może przysłaniać ono człowieka. Przewodnicząca komisji zdrowia, kultury i sportu, zwraca też dużą uwagę na seniorów i ich potrzeby.
Adam Urbaniak (PO) - Proszę o wyciszenie rozmów.
Jako przewodniczący rady często używa tego zwrotu, przywołując radnych do porządku. A grono bardzo rozgadane. Wiele razy przydaje się mu prawnicze wykształcenie, bo trzeba kolegom wyjaśnić zawiłości prawa.
Jacek Budziński (PiS) - Ekspresowe tempo.
Wiceprzewodniczący rady jest najlepszym w urbaniakizmie (sam ukuł to pojęcie), czyli w zadawaniu pytań na czas. A ma ich na każdej sesji najwięcej (przygotowanych na piśmie). Zawsze przygotowany. Uważał, że miniona kadencja była udana, bo mimo wielu różnic rada potrafiła się wznieść ponad podziałami politycznymi.
Jerzy Jakubiak (PO) - A ja wiem swoje…
Uznaje, że mowa jest srebrem, a milczenie złotem. Podczas sesji bardzo rzadko się odzywa . Wydaje się jednak, że słucha z uwagą i stawia… diagnozy (jest lekarzem). Albo myśli w duchu: wy się tu kłóćcie, a ja i i tak wiem swoje.
Mariusz Marchewka (PO) - Rodzina ponad wszystko.
Najmłodszy radny, przewodniczący komisji rodziny. Domagał się m.in. wprowadzenia karty rodziny, przewijaków w urzędach, restauracjach itd. Dobrze przygotowany do sesji, dociekliwy, zdaniem niektórych - czasem za bardzo bezpośredni w stosunku do prezydenta.
Kamil Kawicki - Grzebowisko musi być.
Domagał się m.in. tego miejsca w naszym mieście, by właściciele psów, kotów i innych zwierząt mieli gdzie grzebać swoich przyjaciół. Zaangażowany w różne sprawy, w mijającej kadencji zaliczył jednak wpadkę - jazdę samochodem pod wpływem alkoholu (niewielkie przekroczenie). Niektórzy koledzy ciągle mu to wypominają. Były próby odwołania go z rady. Ale bezskuteczne.
Grzegorz Hryniewicz (PO) - Kultura chce więcej.
Ma najkrótszy staż w radzie (zastąpił Roberta Dowhana). Na sesjach pytał często o remont widowni amfiteatru, o dotacje dla organizacji pozarządowych i stowarzyszeń, o podwyżki dla pracowników... Wierzy w słowa: "Warto jest pomagać'' (jest prezesem stowarzyszenia pod taką nazwą). Rozdaje Anioły, tak jak miasto, więc nie obyło się bez sprzeczki...
Tomasz Nesterowicz (SLD) - Zakończmy to bicie piany.
Zwykle słucha długich i zaciętych dyskusji kolegów i koleżanek, a widząc, że prowadzą one donikąd, proponuje zakończyć debatę. Stara się szukać kompromisów, zrozumieć różne stanowiska i wyciągać wnioski. Jest spokojny, zrównoważony. Był też dyrektorem Festiwali Piosenki Rosyjskiej, który w tym roku z wiadomych względów się nie odbył.
Andrzej Brachmański (Zielona 2020) - Zielona musi być zielona.
Wystąpił z klubu SLD, choć podkreślał, że serce bije mu po lewej stronie. Radny nieraz miał swoje zdanie, odmienne od większości i potrafił głosić niepopularne poglądy (czasem głosy poparcia słyszał tylko w kuluarach). Zabiegał m.in. o to, by nie tylko śródmieście było bardziej zielone.
Artur Hebda (SLD) - Lewicowe korzenie.
Stara się działać zgodnie z lewicowymi przekonaniami, mając na uwadze człowieka. Potrafi jednak zrozumieć argumenty kolegów z innych klubów. Zwykle jest opanowany i spokojny.
Radosław Brodzik (SLD) - Deptak niech żyje.
Przez 10 miesięcy kierował speckomisją ds. ożywienia deptaka. Choć przestała już działać, uważa, że jest wiele rzeczy do załatwienia (np. stojaki na rowery). Zwracał wiele razy uwagę na potrzeby mieszkańców Jędrzychowa...
Filip Gryko (Zielona 2020) - Budowa musi trwać.
Ostatnio jakby przycichł, wcześniej słynął z ciętego języka. I pukania do drzwi mieszkańców (razem R. Brodzkiem), by poznać ich opinię w ważnych sprawach. Interesują go z racji fachu sprawy budowlane.
Zbigniew Bartkowiak (SLD) - Bezpieczeństwo najważniejsze.
Działał też w stowarzyszeniu Bezpieczne Miasto. Wiele razy uświadamiał radych, jakie zagrożenia na nas czyhają. I co trzeba z nimi zrobić...
Kazimierz Łatwiński (PiS) - Komunikacja to podstawa.
Jak nikt pilnuje planów komunikacyjnych, np. by powstało Zintegrowane Centrum Komunikacyjne Zielona Góra Główna, by przez Zieloną Górą przebiegała Szybka Kolej. Autor wielu apeli w sprawie transporu i komunikacji.
Piotr Barczak (PiS) - Ja wam przypomnę.
Radny ma dobrą pamięć i przypomina, co mówił wcześniej. Zaangażowany w pomoc zielonogórskim rodzinom. Zapamiętany zostanie jako ten, który w obronie TV Trwam, zakleił sobie podczas sesji usta. Przewodniczący komisji praworządności i porządku publicznego.
Bogusław Pabierowski (PO) - Plany zagospodarowania.
Wyliczył, że ciągle ich w mieście mało. Trzeba więc zabrać się bardziej do roboty i odtworzyć biuro planowania przestrzennego. Przewodniczący komisji rozwoju miasta.
Mirosław Bukiewicz (PO) - Rozwój to inwestycje.
Rozliczał prezydenta z każdej inwestycji i pytał, dlaczego tak mało ich w budżecie? Powinno być co najmniej 20 procent. Namawiał też do kupowania polskich produktów... Przewodniczący komisji budżetu i finansów.
Krzysztof Machalica (PO) - Ruiny niech znikną.
Radny angażuje się m.in. w walkę z ruinami w mieście, stawia na gospodarkę, ale i z kulturą jest za pan brat. Cóż się dziwić, skoro ma taką aktorską rodzinę i sam występuje na deskach teatru?!
Andrzej Bocheński (Zielona 2020) - Powaga i spokój.
Zachowuje zdrowy rozsądek. Potrafi zachować dystans do poruszanych spraw. Choć nie do końca rozumie, dlaczego miasto tyle daje na żużel, zamiast na sport dzieci i młodzieży. Przewodniczący komisji regulaminowej.
Marek Kamiński (PO) - Kiedy ta praca?
Początkowo niemal na każdej sesji miasta radny pytał prezydenta, ile nowych miejsc pracy zdążył już stworzyć? Z czasem jednak przestał o to pytać. Wiceprzewodniczący rady miasta.
Edward Markiewicz (SLD) - Doświadczenie w radzie.
Miał zostać wiceprzewodniczącym, ale koledzy z innych klubów się na to nie zgodzili, więc SLD_nie ma w radzie swojego przewodniczącego. Nie jest to pierwsza kadencja radnego, więc ma duże doświadczenie, dba skutecznie o interesy m.in. mieszkańców osiedla Źródlanego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
