Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaka przyszłość czeka posła Mejzę? Możliwych kilka scenariuszy

Janusz Życzkowski
Janusz Życzkowski
Łukasz Mejza bohaterem kolejnych publikacji prasowych.
Łukasz Mejza bohaterem kolejnych publikacji prasowych. Archiwum
Łukasz Mejza bohaterem kolejnych publikacji prasowych i prawnych przepychanek z mediami. O konsekwencjach afery z unijnymi pieniędzmi w tle napisała Wirtualna Polska. Zdaniem portalu lubuski poseł miał na marszałkowskich bonach rozwojowych i szkoleniowych zarobić milion złotych. Chodzi o kursy, które w czasie pandemii, w firmie należącej do posła, za unijne pieniądze miało zrealizować kilkadziesiąt podmiotów. Miało, ale urzędnicy uważają, że szkoleń nie było, zostały przeprowadzone nieprawidłowo lub występują w nich inne błędy formalne. Zażądano więc zwrotu środków, a sprawę bada prokuratura.

Łukasz Mejza wszystkiemu zaprzecza. W rozmowie z portalem INNPoland przekonywał, że zarzuty są bezpodstawne, nie było sytuacji, o których napisała WP, kontrole zostały zakończone, a wszystkie szkolenie odbyły się poprawnie. Parlamentarzysta pochwalił się również wygranym z portalem procesem. Chodzi o nieprawomocny wyrok dotyczący obowiązku opublikowania sprostowania do tekstów poświęconych jego dyskusyjnej aktywności w paramedycznym biznesie. Wirtualna Polska oskarżyła posła o próbę czerpania korzyści na krzywdzie dzieci, którym proponował kosztowną terapię. W czwartkowy poranek Mejza odniósł się do tematu w Radio Zachód.

- Wbiję harpun prawny w serce każdego kłamstwa, które zostało wymierzone we mnie, niezależenie ile wydam na to pieniędzy. To dotyczy dziennikarzy, ale dotyczy również internetowych hejterów. Takich chociażby jak niesławny senator, znany z plucia jadem (…) chyba najmniej zasłużony dla lubuskiego parlamentarzysta. On również zostanie pociągnięty do odpowiedzialności – perorował w rozgłośni nawiązując do osoby senatora Wadima Tyszkiewicza.

Dopytywany przez redaktora Łukasza Brodzika o klu zarzutów kierowanych pod jego adresem przekonywał, że zrobił wszystko co było możliwe na ścieżce prawnej by na nie odpowiedzieć:

- Złożyłem pozwy o zniesławienie, o naruszenie dóbr osobistych jak i również wnioski o sprostowanie. Te sprawy się toczą i jestem przekonany, że wszystkie powygrywam – przekonywał.

O Łukaszu Mejzie głośno było również za sprawą spekulacji dotyczących startu w wyborach parlamentarnych. Pojawiły się bowiem informacje, że miałby dostać wysokie miejsce na lubuskiej liście Zjednoczonej Prawicy. O sprawę zapytaliśmy Grzegorza Maćkowiaka, sekretarza struktur PiS w regionie.

- Kwestia miejsc na listach wyborczych i ich samych będzie układana, myślę, że dopiero w okolicach czerwca, może trochę wcześniej. Ma to związek z programem wyborczym, który Prawo i Sprawiedliwość opracowuje na podstawie spotkań z mieszkańcami i objazdem po Polsce pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego i naszych posłów. Myślę, że to zdecydowanie za wcześnie na takie dywagacje. Nie wiadomo w oparciu o jakie informacje pojawiają się takie publikacje. Pan poseł Mejza ostatnio jest rzeczywiście bardzo aktywny. Punktuje też niektóre fatalne poczynania opozycji, natomiast o miejscach i o samych listach jest za wcześnie, żeby to komentować – odpowiadał Maćkowiak.

Wśród niepotwierdzonych informacji dotyczących politycznej przyszłości polityka Partii Republikańskiej pojawia się również taka, że Łukasz Mejza mógłby wystartować w wyborach do sejmu również z innego regionu. – Jest rozpoznawalny, ma charakterystyczny przekaz i często pojawia się w krajowych mediach. To sprawia, że ten scenariusz też jest możliwy – komentuje pragnący zachować anonimowość polityk Republikanów.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska