Jaki ekspres do kawy? Sprawdź, jak sposób parzenia kawy wpływa na jej zalety zdrowotne!
Twierdzenia, że kawa szkodzi, już dawno odeszły do lamusa! Jeden z najpopularniejszych napojów na świecie to ważne źródło prozdrowotnych antyoksydantów – zwłaszcza, że często jest pijany w całkiem sporych ilościach.
Związki zawarte w naparze kawy chronią wątrobę, mózg i jelito grube, zmniejszają zagrożenie depresją i nowotworami, wpływając też korzystnie na metabolizm i stan układu krążenia.
Co jednak ważne, właściwości naparu różnią się w zależności od sposobu jego przygotowania, dlatego sięgając po kawę codziennie warto wybrać odpowiedni sposób parzenia.
Sprawdź, jak metoda parzenia kawy wpływa na jej właściwości zdrowotne!
Zobacz kolejne slajdy, przesuwając zdjęcia w prawo, naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
Tygielek (kawa po grecku – i po turecku)
Kawa po grecku, nazywana ellinikos kafes, jest przyrządzana z drobno zmielonych ziaren poprzez gotowanie w tygielku z długą rączką (briki). Najlepiej, gdy jest on wykonany ze stali nierdzewnej, obojętnej na działanie zawartych w naparze kwasów.
Kawę zalewa się gorącą wodą, następnie miesza, aż opadnie na dno, po czym stawia się tygielek na kuchence, doprowadza do wrzenia, szybko zdejmuje z palnika i odstawia. Po minucie napar jest gotowy do picia.
Podobnie przygotowuje się kawę po turecku, nazywaną turk kahvesi, a używany do tego tygielek to cezve.
Czy kawa z tygielka jest zdrowa? To jeden z najzdrowszych rodzajów naparów, o czym świadczy m.in. długowieczność mieszkańców greckiej wyspy Ikaria, gdzie jest tradycyjnie spożywany. Żyje tam aż 10 razy więcej 90-latków niż w całej Europie!
Skąd te właściwości? Tak przygotowany napój jest szczególnie bogaty w kwas chlorogenowy i polifenole, które chronią komórki organizmu przed uszkodzeniami powodowanymi przez wolne rodniki. Dzięki temu poprawia funkcjonowanie nabłonka naczyń krwionośnych i pomaga utrzymać prawidłowe ciśnienie krwi, dodatkowo go nie podnosząc. Chroni przed rozwojem miażdżycy i służy sercu.
Jednak uwaga! Kawa po grecku czy po turecku bywa przygotowywana z różną zawartością cukru, który często dodaje się już na etapie parzenia. O ile taki napój zapewnia solidny zastrzyk energii do działania, spożywany na co dzień może nie wywierać działania ochronnego na układ krążenia czy obniżającego ryzyko rozwoju cukrzycy. Lepszym wyborem jest napar niesłodzony.
Kawiarka
Ten sposób parzenia kawy polega na podgrzewaniu wody w specjalnym stalowym dzbanku, zwanym kawiarką, kafetierą lub makinetką, który składa się z dwóch połączonych komór. Wrzątek przechodzi z dolnego zbiornika do górnego, przelewając się przez warstwę kawy, a uzyskany napar nazywany jest moką.
Metoda przygotowania przypomina nieco parzenie espresso, z tą różnicą, że ten drugi napar sporządza się za pomocą pary wodnej o wysokim ciśnieniu. Jednak z porównaniu z kawą „ciśnieniową”, ta z kawiarki nie zawiera aż tak dużo przeciwutleniaczy.
Ponieważ czas kontaktu wody z kawą jest krótki, a temperatura w miarę stała, do naparu nie przechodzi tak wiele związków podrażniających żołądek, jak w przypadku dłuższego gotowania. Co więcej, działanie zmniejszające zagrożenie rozwojem raka prostaty udowodniono tylko dla kawy przygotowanej bez filtra.
Ekspres ciśnieniowy
Niezależnie od typu i stopnia złożoności, ekspresy ciśnieniowe działają na podobnej zasadzie: przepuszczają bliską wrzenia wodę pod wysokim ciśnieniem przez porcję zmielonej kawy.
Z takim sposobem parzenia wiąże się największa zawartość antyoksydantów, jaka można uzyskać w naparze kawy. Oznacza to jej lepsze działanie chemoprewencyjne, czyli zapobiegające procesom rakotwórczym za sprawą zawartych w niej korzystnych substancji. Kawa z ekspresu ciśnieniowego to jednak często kawa mocno palona, przez co napar ma bogatszy aromat, ale mniej kwasu chlorogenowego. Można ten efekt zniwelować, wybierając słabiej palone ziarna.
W przypadku ekspresu ciśnieniowego, który sam miele kawę, możemy spodziewać się naparu bogatszego w zbawienne antyoksydanty, czyli lepszego dla zdrowia. To dlatego, że rozdrabnianie ziaren powoduje ogromny wzrost powierzchni kontaktu ich drobin z powietrzem, prowadząc do nasilonego utleniania zawartych w nich składników. Skutkuje to nie tylko przyspieszona utratą aromatu, ale też najcenniejszych antyoksydantów. Dlatego zamiast kawy mielonej lepiej jest kupować tę ziarnistą i mleć odpowiednią porcję tuż przed przygotowaniem kawy. Najlepiej używać do tego dobrego młynka, nie powodującym jej przegrzewania, które również zubaża ziarna w cenne związki.
