Ściany sal operacyjnych wyłożone są systemowymi panelami pomalowanymi proszkowo z dodatkiem jonów srebra i zamocowane są do sufitu podwieszanego. - Powłoka, która jest na panelach ma właściwości bakteriobójcze poprzez dodanie jonków srebra. Na każdej sali operacyjnej jest strop laminarny. Jest to element wentylacji stosowany do pomieszczeń wymagających wysokiej czystości powietrza, do których zaliczane są m. in. sale operacyjne w szpitalach - mówi Joanna Ciszek, projektantka z firmy Climamedic, która zajmuje się projektowaniem zabudowy panelowej i koordynacją prac. Są to nawiewniki sufitowe o dużej powierzchni, które mają za zadanie zapewnić wysoką czystość powietrza, usuwać emitowane w pomieszczeniu zanieczyszczenia pyłowe, biologiczne i gazowe oraz utrzymać właściwe parametry fizyczne powietrza w pomieszczeniu. - To w konsekwencji sprzyja obniżaniu ryzyka wystąpienia zakażeń u pacjentów i utrzymaniu warunków komfortu pracy personelu - podkreśla Joanna Ciszek.
W centralnej części stropu laminarnego, nad stołem operacyjnym jest mocowana lampa operacyjna. Na osi stropu laminarnego zgodnie z przyjętym w technologii medycznej położeniem pacjenta wykonane są już podkonstrukcje do montażu kolumn chirurgicznej i anestezjologicznej. - Na kolumnach są punkty gazów medycznych oraz gniazda elektryczne, a przede wszystkim półki na aparaturę medyczną co ułatwia pracę w czasie operacji - uzupełnia J. Ciszek. Dodatkowo na ścianach są awaryjne punkty poboru gazów medycznych, gniazda elektryczne i teletechniczne, które zdwajają instalację na sali dla bezpieczeństwa pacjenta i komfortowej pracy lekarzy.
Dlaczego moduły, a nie standardowa budowa? - Bo modułowa technologia jest dużo szybszym procesem technologicznym. Nie mamy do czynienia z tradycyjną budową tylko przychodzą gotowe elementy w postaci kontenerów. - Budowa, która trwałaby trzy miesiące, może trwać miesiąc - odpowiada Joanna Ciszek.
- W ostatecznym rozrachunku budowa modułowa jest tańsza i mniej uciążliwa dla użytkownika przy istniejącym obiekcie. Ponadto nie trwają hałaśliwe prace, które są uciążliwe dla pacjenta. W Gorzowie był też problem z wykonaniem tradycyjnej budowy ze względu na niedostępność wewnętrznego patio i brak możliwości wprowadzenia ciężkiego sprzętu budowlanego - argumentuje Joanna Ciszek. Dźwig, który postawiono pod szpitalem umożliwił wstawienie gotowego bloku operacyjnego pomiędzy budynki.
Prace trwają na zewnątrz jak i wewnątrz szpitala. Pod koniec października blok operacyjny powinien być przekazany szpitalowi. - Jest już na ukończeniu. Niebawem będziemy mogli przystąpić do montażu sprzętu medycznego. W tym roku ten blok będzie służył naszym pacjentom - mówi Piotr Dębicki, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w gorzowskim szpitalu.
Przeczytaj też: Nazwijmy to miasto: Gorzów Żulowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?