- Mało ludzi widziało ten obiekt w środku. A w nim wszystko jest. Kopuła działa, jest piękny taras widokowy. Dzięki projektowi część handlową można odizolować od rozrywkowej - opowiada pani Danuta, żona Bernarda Imańskiego, udziałowca spółki CN Tower Plaza, która jest właścicielem Złotego Domu. Budynek stoi gotowy od 2009 r. Pub, dyskoteka, znane marki sklepów, restauracja, kawiarnia, kasyno - pomysłów na zapełnienie prawie 6 tys. m kw. było wiele. Z planów nic nie wyszło (na kasyno nie zgodzili się radni), bo galeria powstała z opóźnieniem, za co miasto nałożyło na spółkę półmilionową karę. Tower Plaza twierdzi, że termin zakończenia prac odsunął się z powodu opieszałości urzędu w wydawaniu niezbędnych pozwoleń budowlanych. Spółka nawet sądziła się o to z miastem, ale sprawę przegrała. W piśmie procesowym czytamy: - Na początku 2008 r. brak było na terenie Zielonej Góry równie atrakcyjnego obiektu handlowego, co pozwalało spółce negocjować atrakcyjne dla siebie warunki najmu, m.in. przerzucić na najemców koszty prac wykończeniowych obiektu.
Jednak we wrześniu 2008 r. w budynkach po dawnej fabryce Polskiej Wełny został otworzony Focus Mall i życie handlowe na deptaku zaczęło wymierać. - Ludzie licytowali się, by zasiedlić Złoty Dom. Ale kiedy powstał Focus, wycofali się i przenieśli do nowej galerii - opowiada Bernard Imański.
Więcej przeczytasz w "Tygodniku Zielonogórskim" (10-11 sierpnia), dodatku do papierowego wydania "GL"
Strefa Biznesu: Polska istotnym graczem w sektorze offshore
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?