Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakie ceny czekają na nas w 2009 roku?

Czesław Wachnik 0 68 324 88 29 [email protected]
Jakie wydatki czekają na nas w nowym roku? Co pójdzie w górę, a co w dół? Przedstawiamy jak będą kształtować się ceny w 2009 roku.

ŻYWNOŚĆ

Prognozy nie są jednoznaczne. Szacuje się, że w 2009 roku średnie ceny żywności mogą spaść o 2-3 procent. To konsekwencja zapowiadanych niższych cen mięsa drobiowego, słodyczy oraz mleka i jego przetworów. Ale przewiduje się jednocześnie dalszy wzrost cen pieczywa (z powodu podwyżek cen prądu i innej energii) oraz wieprzowiny. Drożej możemy też płacić za tłuszcze i oleje roślinne.

To z kolei konsekwencja przeznaczania części produkcji olejów roślinnych na biopaliwa, a tym samym wzrostu ich popytu. Na razie trudno prognozować ceny owoców i warzyw. Te pierwsze wobec dobrych zbiorów w 2008 roku, powinny na wiosnę nadal tanieć. A już nie są drogie. Natomiast o tym, ile zapłacimy za warzywa zadecyduje zima i wiosna. Brak większych mrozów i wczesna wiosna, to w konsekwencji tańsze owoce jesienią 2009 i tańsze warzywa.

PRĄD

Zapowiadało się wręcz dramatycznie. Producenci prądu chcieli, by od stycznia 2009 roku ceny energii elektrycznej wzrosły nawet o 30-40 procent.

Na taką podwyżkę nie zgodził się jednak Urząd Regulacji Energetyki. Zapowiedział on, że maksymalne podwyżki nie mogą przekroczyć 4-5 procent. Elektrownie protestują, ale nic zrobić nie mogą. Chociaż zablokowanie podwyżki dla indywidualnych odbiorców, zrekompensują sobie podwyżkami dla firm i fabryk. W tym względzie URE nic nie może zrobić.

Ostatecznie 17 grudnia 2008 URE odrzucił żądania producentów prądu, co do ewentualnej podwyżki. Ale nowe posiedzenie w tej sprawie zapowiedziano na styczeń 2009 roku. Pewne wydaje się jednak to, że jeśli nawet urząd zgodzi się na podwyżkę, to nie większą jak 4-5 procent w całym 2009 roku. A może nawet zamrozi ceny na poziomie 2008 roku.

GAZ

Cena gazu ziemnego wzrosła w listopadzie 2008. Taką podwyżkę zatwierdził URE. Średnio był to wzrost o 7,9 procenta. Prezes URE Mariusz Swora zapowiedział, że dla odbiorców używających gazu do przygotowywania posiłków podwyżka oznacza wzrost około 1 zł miesięcznie, czyli 4,5 procenta.

Z kolei gospodarstwa używające gazu nie tylko w kuchni, ale też do ogrzewania mieszkania, zapłacą miesięcznie ponad 20 złotych więcej, czyli 6,8 procent. Co w 2009 roku? Tu prognozy są raczej optymistyczne. Ceny gazu są ściśle związane z cenami ropy naftowej, a te zmalały trzykrotnie. Rosyjski Gazprom, który jest głównym dostawcą gazu ziemnego do Polski, zapowiedział, że od wiosny 2009 roku jego ceny będą maleć. Dlatego Polskie Górnictwo Nafty i Gazu powinno też obniżyć ceny.

ALKOHOL, TYTOŃ

Od 1 stycznia 2009 obowiązują wyższe stawki podatku akcyzowego na alkohole i tytoń. Konsekwencją tego będzie wzrost cen. Szacuje się, że 0,5 litra wódki zdrożeje o ok. 1 zł, 0,7 litra wina o 20-30 gr, a butelka piwa o 10 groszy. O nawet 1 zł więcej podrożeją niektóre gatunki papierosów.

Rząd z jednej strony tłumaczy, że wyższe stawki podatku akcyzowego na tytoń, to konieczność ich dostosowania do wymogów unijnych, ale z drugiej (alkohol) chęć zebrania pieniędzy na tzw. fundusz kryzysowy. Producenci wódek i piwa ostrzegają jednak, że wyższe ceny tych używek wpłyną na spadek ich sprzedaży, a więc do budżetu wpłynie mniej pieniędzy. I mogą mieć rację.

PALIWA

W ciągu kilku miesięcy cena litra benzyny i oleju napędowego spadła o ponad złotówkę, do średnio 3,5 zł za litr. O 10-20 groszy za litr obniżyły się też ceny autogazu. Co dalej? Tu specjaliści są sprzeczni w prognozach. Jedni przepowiadają, że zapowiadany kryzys gospodarczy, wpłynie na zmniejszenie zapotrzebowania na ropę naftową, co z kolei wymusi dalsze spadki jej ceny.

Inni z kolei przekonują, że cięcia w produkcji ropy naftowej, w połączeniu ze słabnącą złotówką, zahamują dalsze spadki cen paliw. Ale obie strony są zgodne, że w I kwartale 2009 roku ceny benzyn i oleju napędowego będą nadal niskie, nawet niższe niż obecnie. Dodatkowo do poziomu nawet 1,7 zł za litr może spaść cena litra gazu LPG.

CENY WĘGLA

Od września węgiel podrożał o kilkadziesiąt złotych. Za orzech trzeba zapłacić 600 zł, a kostkę nawet 700 zł. Czy grożą nam kolejne podwyżki? Bardzo możliwe. Kopalnie mają ograniczone możliwości wydobywcze. Przykładowo Kompania Węglowa domaga się dalszych podwyżek. Chce zebrać pieniądze na modernizację kopalń i budowę nowych. Jednak węgiel nie musi być droższy.

Tym bardziej, że za granicą jest znacznie tańszy niż w Polsce. Dlatego rośnie jego import. Dodatkowo mniej węgla, ze względu na ograniczenie produkcji, będą kupowały huty, zakłady energetyczne itp. Stąd można prognozować, że cena węgla utrzyma się na dotychczasowym poziomie. Może nawet nieco spaść, ale jedynie dla odbiorców indywidualnych. Pozostali zapłacą pewnie więcej.

CENY OGRZEWANIA, WYWÓZ ŚMIECI

Szacuje się, że w 2009 roku od 6 do 9 procent wzrosną opłaty związane z utrzymaniem mieszkania. Największą pozycją będą właśnie koszty ogrzewania. Zakłady produkujące ciepło będą musiały więcej zapłacić za prąd (tu rynek nie podlega regulacji URE) i węgiel. Te wyższe wydatki przełożą się na wzrost ceny ciepła i ciepłej wody.

Także od stycznia o 30 proc. drożeją opłaty dla firm wywożących śmieci za korzystanie ze środowiska naturalnego. To oznacza wzrost opłat za wywóz śmieci, chyba, że firma korzysta z recyklingu. Na razie nie wiadomo co z cenami wody. Pewnie też zapłacimy więcej. Ale o wysokości podwyżek zadecydują samorządy (szczegóły na temat opłat lokalnych na str. 4).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska