Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakie oferty pracy może znaleźć w internecie mieszkaniec Lubuskiego

(map), źródło: praca.money.pl, jobpilot.pl, i-praca.pl, careerjet.pl, wup.zgora.pl
Wiele ofert pracy pojawia się na portalach branżowych (np. dla fotografików czy grafików komputerowych), a także na witrynach firm (fot. archiwum)
Wiele ofert pracy pojawia się na portalach branżowych (np. dla fotografików czy grafików komputerowych), a także na witrynach firm (fot. archiwum)
Szukając pracy powinniśmy przejrzeć co najmniej kilka witryn. Jeśli ograniczymy się do jednej, najprawdopodobniej zobaczymy tylko dziesiątki propozycji dla przedstawicieli, konsultantów handlowych, key managerów i kierowników sprzedaży.

Według danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy naszym regionie bez pracy pozostaje co siódmy lubuszanin. Najgorsza sytuacja jest w powiatach krośnieńskim, nowosolskim i żagańskim. Tam zatrudnienia nie ma aż co czwarty mieszkaniec.

W lubuskich pośredniakach w październiku zarejestrowanych było nieco ponad 56 tys. osób. 52,7 proc. z nich to kobiety. Do zasiłku uprawnionych jest 26,2 proc. z nich.

W październiku br. urzędy pracy pozyskały 3.709 ofert pracy. Osobom niezarejestrowanym w urzędzie pracy pozostaje poszukiwanie zatrudnienia na własną rękę.

Można to robić np. przez internet. Na wielu serwisach mamy również możliwość utworzenia CV i listu motywacyjnego, które możemy wysyłać bezpośrednio z witryny.

Przeanalizowaliśmy kilka popularnych serwisów z ofertami pracy z ostatnich dwóch tygodni pod kątem potencjalnych miejsc pracy w województwie lubuskim. Rzadko w ogłoszeniach znajdowały się informacje o zarobkach, warunkach zatrudnienia czy szczegóły dotyczące ubezpieczenia zdrowotnego, zatem nie podajemy ich również w artykule.

Czytaj też: Poszukaj pracy przez internet

Najczęściej spotykaną ofertą jest przedstawiciel handlowy. Wiele firm posługujących się metodą akwizycji poszukuje pracowników właśnie w internecie. Taka praca zazwyczaj nie wiąże się z koniecznością posiadania odpowiedniego wykształcenia czy doświadczenia. Pokrewna z uwagi na sposób pozyskiwania klientów jest posada doradcy finansowego, a także kierownika ds. kluczowych klientów (Key account manager). W tym wypadku wymaga się potwierdzonego doświadczenia, wykształcenia, znajomości rynku i umiejętności negocjowania.

Jeśli nie mamy jakiegoś konkretnego zawodu ani umiejętności, możemy również podjąć pracę jako telemarketer, tajemniczy klient, pomoc kuchenna, barman, pracownik ochrony, pracownik hali, konsultant AVON, opiekun do dziecka (praca poza granicami Polski) czy "złota rączka” (1 zł/godz).

W internecie można znaleźć wiele ofert na stanowiska kierownicze - najczęściej są one związane z budownictwem, zarządzaniem ludźmi, szkoleniami czy sprzedażą. Nie brakuje również propozycji dla kierowców, hydraulików, handlowców, nauczycieli, germanistów, grafików komputerowych, webmasterów, agentów celnych, specjalistów ds. funduszy UE, inżynierów elektroników, radców prawnych, adwokatów, operatorów cyfrowej maszyny drukującej czy lekarzy weterynarii.

W Zielonej Górze możemy znaleźć pracę jako: autor szkoleń e-learningowych, grafik komputerowy, windykator, programista C++ i PHP, tokarz, a także... polonista (do pisania tekstów handlowych), referent, czy kelnerka. W Gorzowie Wielkopolskim można pracować jako operator dźwigu, administrator sklepu internetowego, barman, elektryk samochodowy, informatyk, księgowy, programista Joomla, poborca skarbowy. W Żarach czekają miejsca na elektromontera, elektryka czy referenta; w Żaganiu - szwaczki, kelnera i statystyka; w Nowej Soli kierowcę cysterny z uprawnieniami ADR, w Krośnie zaś referenta.

W woj. lubuskim znajdzie się również praca dla trenera hokeja na lodzie, konsultanta zootechnicznego drobiu, hodowcy trawy żubrowej czy... męża do wynajęcia. Wbrew domysłom ta ostatnia posada nie jest związana z rynkiem usług seksualnych, ani czymś w rodzaju męskiej hostessy. Jest to po prostu "złota rączka”, czyli człowiek, który naprawi rurę, gniazdko elektryczne, czy wywierci dziurę w ścianie.

Czytaj też: Jak skutecznie szukać pracy?

Pamiętajmy - nie można się ograniczać tylko do serwisów z ogłoszeniami o pracy. Wiele ofert pojawia się na portalach branżowych (np. dla fotografików czy grafików komputerowych), a także na witrynach firm. Zdarzają się też czasem przypadki, gdy firmy publikują ogłoszenia wyłącznie w celach reklamowych, tak naprawdę nie poszukując pracowników. Najciekawsze oferty często są już nieaktualne.

A zatem w internecie - jak w życiu. Trzeba się porządnie naszukać, napocić, naczekać, zanim znajdzie się coś ciekawego. No, chyba, że ma się szczęście. A ono się zawsze przyda.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska