Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakie samochody przywozimy z zagranicy

Czesław Wachnik 68 324 88 29 [email protected]
Co piąte importowane do Polski używane auto to golf, passat czy polo, a więc volkswagen (fot. archwium)
Co piąte importowane do Polski używane auto to golf, passat czy polo, a więc volkswagen (fot. archwium)
W styczniu Polacy przywieźli z zagranicy 44,4 tys. aut używanych. To podobna ilość jak w styczniu 2009, ale mniej niż w grudniu 2009. Nadal preferujemy volkswageny.

Wyniki ostatnich miesięcy pokazują, że nie będzie już powrotu do sytuacji z 2008 roku, kiedy to miesięcznie do Polski przywożono nawet ponad 120 tys. aut, a więc trzykrotnie więcej niż w ostatnich miesiącach. Powodów jest kilka. Po pierwsze, używane samochody w takich krajach jak Niemcy czy Francja zdrożały. Jednym z powodów są premie za zdanego ,,wraka’’ a innym znaczna konkurencja wśród importerów. Na polskich drogach lawety z używanymi autami pochodzą najczęściej z Litwy. A stamtąd ,,używki’’ trafiają głównie do Rosji. Nie bez znaczenia jest też nasycenie polskiego rynku. Szczególnie w komisach na klientów czeka tysiące używanych aut.

Wydaje się też, że nasi rodacy powoli odwracają się od przysłowiowych wraków, a więc aut liczących ponad 10 lat. W ostatnich latach nieco okrzepliśmy finansowo i jeśli szukamy samochodu ,,z drugiej ręki’’, to chcemy, by było to auto w dobrym stanie i nie starsze niż pięcio czy sześcioletnie.

Przypomnijmy, że w 2008 roku przywieziono do Polski ponad 1,1 mln aut a w 2009 roku niespełna 700 tys. sztuk. I wiele z nich nadal czeka na klienta. Od lat niewiele zmieniła się struktura wiekowa importowanych aut. W styczniu 2009 najwięcej, bo 45,7 procenta było pojazdów w wieku powyżej 10 lat. Od 5 do 10 lat pojazdów tych było 45,6 proc. a pozostałe czyli powyżej 10 lat stanowiły 8,6 procenta. Jednak struktura ta nie do końca pokazuje co przywozimy. Wśród pojazdów najmłodszych, dużo jest aut powypadkowych. Niektóre tak naprawdę nadają się na złom. Tym bardziej, że do ich naprawy używa się najczęściej także części powypadkowych.

W przypadku marek najczęściej przywożonych samochodów mamy jedną niespodziankę. Na trzecie miejsce awansowały renaulty a ponadto procentowo coraz więcej przywozimy seatów, toyot i peugeotów a mniej volkswagenów i opli. Powód tych zmian jest prosty. Zamiast z Niemiec coraz więcej aut przywozimy z Francji, Belgii, Holandii a nawet dalekiej Hiszpanii. A tam w porównaniu z naszym zachodnim sąsiadem nie dominują volkswageny, ople czy bmw. Jednak nadal średnio niemal co piąte importowane do Polski używane auto to golf, passat czy polo a więc volkswagen.

Czytaj też:

Jakie auta zobaczymy w 2010 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska