Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janusz Kubicki: "Mam koronawirusa!". Czy prezydent Zielonej Góry zakaził się podczas ewakuacji DPS?

Maciej Dobrowolski
Maciej Dobrowolski
Prezydent Janusz Kubicki zakaził się koronawirusem
Prezydent Janusz Kubicki zakaził się koronawirusem
- Dziś dla mnie też nie jest to łatwy dzień, miałem zrobiony wymaz, mam wynik dodatni. Tak mam koronawirusa, zaraziłem się - poinformował na Facebooku prezydent Janusz Kubicki. - Wiem, że nie jestem pierwszy i nie jestem ostatni, który przejdzie przez koronawirusa. Ale to nie oznacza, że zmieniłem swoje nastawienie do tego - dodaje. Włodarz Zielonej Góry w niedzielę uczestniczył w ewakuacji DPS-u, gdzie miał kontakt z zakażonymi pensjonariuszami ośrodka.
  • Prezydent Janusz Kubicki poinformował, że jest zakażony koronawirusem. Do zakażenia doszło prawdopodobnie, gdy był w DPS w Zielonej Górze. Jak twierdzi, pojawił się tam, by pomagać mieszkańcom domu.
  • Mieszkańcy zielonogórskiego DPS zostali ewakuowani.
  • Prokuratura Rejonowa w Zielonej Górze prowadzi śledztwo w sprawie rzekomych zaniedbań, do jakich mogło dojść w zielonogórskim ośrodku.

Prezydent Zielonej Góry zakażony koronawirusem

W niedzielę, 4 października, potwierdzono zakażenie koronawirusem wśród 72 pensjonariuszy i 35 pracowników zielonogórskiego DPS-u dla Kombatantów. Z powodu trudnej sytuacji w ośrodku Władysław Dajczak, lubuski wojewoda, podjął decyzję o jego ewakuacji. Uczestniczył w niej również prezydent Janusz Kubicki. Z tego powodu poddał się samoizolacji ,a dziś poinformował na Facebooku, że sam już jest zakażony...

Wideo: Ewakuacja DPS dla Kombatantów w Zielonej Górze:

- Od kilku dni mamy problem w DPS związany z ogniskiem wirusa. Byłem tam, widziałem wszystko na własne oczy. Czemu to zrobiłem, czemu tam poszedłem? Bo ludzie, którzy tam żyją potrzebowali pomocy - przekonuje w swoim wpisie Kubicki.

Trzeba było tam pójść i tak najzwyczajniej w świecie pracować, podawać im posiłki, karmić, sprzątać, roznosić jezdnie.

Prezydent Janusz Kubicki: - Musiałem tam być

- Ktoś się zapyta, ale czemu przecież jest obsługa, zatrudnieni ludzie. Niestety na miejscu okazało się, że ci którzy powinni to robić… po prostu tego nie robią, nie ma ich tam. Mogłem zwoływać konferencje prasowe, mogłem wygłaszać płomienne przemówienia. Ale dla mnie najważniejsze było i jest bezpieczeństwo tych ludzi. Nie zastanawiałem się ani sekundy, wiedziałem że muszę tam być - podkreśla prezydent miasta.

Kubicki nie zmienił nastawienia do koronawirusa

Włodarz Zielonej Góry stwierdził ponadto, że nie zmienił swojego zdania co do samej pandemii. Już wcześniej w swoich wypowiedziach sugerował, że społeczeństwo może być w tej kwestii oszukiwane przez niektórych polityków. - Wiem, że nie jestem pierwszy i nie jestem ostatni, który się przejdzie przez koronawirusa. Ale to nie oznacza, że zmieniłem swoje nastawienie do tego.

Dalej uważam, że wielu ludzi będzie ściemniać nas w tym całym temacie. Koronawirus jak grypa, jak inne wirusy: był, jest i będzie. Nie zniknie z dnia na dzień. Musimy się nauczyć z nim żyć.

Zdaniem Kubickiego musimy się nauczyć żyć z wirusem

- On będzie z nami na lata. Nie da się przed nim uciec, schować, ale nie jest to też coś, co powoduje to, iż powinniśmy znowu pozamykać się w domach. Trzeba żyć, trzeba się potrafić cieszyć tym, co przynosi nam każdy dzień - przekonuje J. Kubicki.

W akcji ewakuacyjnej podopiecznych Domu Pomocy Społecznej – Dom Kombatanta w Zielonej Górze, która rozpoczęła się w niedzielę, 4 października 2020 r., biorą udział żołnierze. - Bezpieczeństwo ewakuowanych i żołnierzy oraz empatia, wrażliwość i poszanowanie osób starszych, takie priorytety stawiają sobie żołnierze 12. Wielkopolskiej Brygady OT, którzy od niedzieli uczestniczą w ewakuacji Domu Pomocy Społecznej w Zielonej Górze – powiedział dowódca brygady płk Rafał Miernik.W DPS - Dom Kombatanta w Zielonej Górze pojawiło się duże ognisko koronawirusa, którego potwierdzono u większości personelu oraz kilkudziesięcioosobowej grupy pacjentów. Wojewoda lubuski podjął decyzję o ewakuacji pensjonariuszy DPS i zawnioskował o wsparcie wojska. Już w niedzielę, 4 października 2020 r. w działania zaangażowali się żołnierze 151 batalionu lekkiej piechoty ze Skwierzyny, 34 Brygady Kawalerii Pancernej oraz 6 batalionu chemicznego ze Śremu. Działania wojskowych wspierają strażacy i policjanci. Po dwóch dniach ewakuacji jedna trzecia pensjonariuszy została przewieziona wojskowymi karetkami do szpitali w Gorzowie i Torzymiu. We wtorek, 6 października 2020 r. żołnierze będą kontynuować dotychczasowe działania – informuje płk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy WOT. Zielona Góra. Dramatyczna sytuacja w Domu Pomocy Społecznej dla Kombatantów w Zielonej Górze

Ewakuacja zielonogórskiego DPS Domu Kombatanta od środka. Po...

Prokuratura bada sprawę ewentualnych zaniedbań w DPS

Po tym jak przeprowadzono ewakuację DPS dla Kombatantów w Zielonej Górze media obiegły informacje, że pacjenci mogą być w złym stanie zdrowia. Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wlkp. potwierdził nam, że przewiezione do placówki osoby mają odleżyny, otwarte rany, przy niektórych brakuje też dokumentacji medycznej...

Prokuratura Rejonowa w Zielonej Górze prowadzi śledztwo w sprawie rzekomych zaniedbań, do jakich mogło dojść w zielonogórskim DPS. Jak już wcześniej informował nas prokurator Zbigniew Fąfera, rzecznik prokuratury okręgowej, sprawa jest rozwojowa.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska