Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarosław Kaczyński odwiedził Lubuskie

Alicja Bogiel
Jarosław Kaczyński. Ma 58 lat, jest doktorem nauk prawnych, poseł na Sejm, do 16 listopada szef rządu.
Jarosław Kaczyński. Ma 58 lat, jest doktorem nauk prawnych, poseł na Sejm, do 16 listopada szef rządu. fot. Bartłomiej Kudowicz
Premier Kaczyński nie dojechał do Zielonej Góry w trakcie kampanii wyborczej. Za to wybrał to miasto na spotkanie z delegatami na grudniowy kongres PiS-u.

I... posłuchał piosenki z dzieciństwa.

W zielonogórskim muzeum w poniedziałek po południu Jarosław Kaczyński spotkał się z delegatami PiS-u na najbliższy kongres. Spotkanie było zamknięte, ale udało się nam dowiedzieć, o czym rozmawiali politycy ze swoim prezesem. Mowa była między innymi o przegranych wyborach i o tym, co może partię podźwignąć.

Bohaterem negatywnym spotkania był Kazimierz Marcinkiewicz, którego lubuscy członkowie PiS-u określili jasno - zdrajca. A prezes Kaczyński zapewniał, że takiego kroku byłego premiera się nie spodziewał. Delegaci na kongres mówili też o przyszłości partii - o tym, że trzeba otworzyć się na nowe środowiska - młodzież, inteligencję... I przydałoby się, by prezes częściej odwiedzał zachodnią część kraju. W tym Zieloną Gorę.

- To było bardzo dobre spotkanie, otwarcie rozmawialiśmy o wszystkim - oceniają członkowie PiS-u. Był też i sentymentalny akcent. Jeden z działaczy partii Jerzy Wojtaszek z Nowogrodu Bobrzańskiego zaintonował nagle "Niebieskie wznieśmy sztandary...". Niewielu poznało piosenkę, ale J. Kaczyński tak. - Mama śpiewała mi tę piosenkę - dziękował wzruszony.

NAIWNI MŁODZI UWIERZYLI

Tak Jarosław Kaczyński odpowiadał na pytania dziennikarzy - "GL" i innych lubuskich mediów:

- Czy pana przyjazd do Zielonej Góry ma coś wspólnego z sytuacją w partii i zawieszeniem jej wiceprezesów, w tym Ludwika Dorna? - Nazwisko Dorn nie padło dziś na sali. Wbrew pozorom zachowań byłych wiceprezesów tak bardzo nie przeżywamy. Dla mnie osobiście wypowiedzi Ludwika Dorna są oczywiście przykre. A szczególnie to, że podtrzymuje on te zachowania.

- Byli wiceprezesi będą na kongresie?- Nie, są zawieszeni, a ja tego nie odwołam. Nawet nie mogę, trwa postępowanie w partii.

- Jak pan ocenia wynik PiS-u w Lubuskiem?- Bardzo dobrze. Zachowaliśmy ilość mandatów, w tym senatorski, a to w zachodniej Polsce świetny wynik. Tym bardziej, że w Lubuskiem spore mogło być oddziaływanie Kazimierza Marcinkiewicza. Tymczasem to w Poznaniu straciliśmy dwa mandaty. Ale tu sprawnie działa już od dawna Marek Ast.

- Czy to z powodu zaufania do Marka Asta wybrał się pan podczas kampanii nie w jego regiony. Czyli pojechał na północ województwa?- Podczas kampanii szef partii jeździ, gdzie mu każą. Jest się wtedy w sytuacji niewoli. Byłem tam, gdzie prowadziliśmy kampanię. I tak robią wszyscy szefowie partii.

- Mówił pan, że da 100 dni spokoju rządowi Tuska. Na czym to będzie polegać? - To nie tak, że dajemy rządowi 100 dni. Okaże się, czy Platforma nadal prowadzić będzie wojny polityczne... Czy będzie złośliwie działać wobec prezydenta. Słowem, czy będzie prowadzić działania na zasadzie "na twarzy uśmiech, a z tylu pałka". Czy też nastąpi uspokojenie...

- Pan mówił w jednym z wywiadów, że Platforma nie ma legitymacji do rządzenia...- Chodziło o to, że zdobyli władzę, opierając się na oszczerstwach. Mówili, że demokracja jest zagrożona. Mówili o kompromitacji Polski na świecie, o dramatycznej sytuacji gospodarczej kraju. Wygrali w oparciu o kłamstwa. A młodzi naiwni uwierzyli, że jest inaczej niż jest.

- Po co pana ministrowie kupili 100 limuzyn akurat przed zmianą rządu? - Nie znam tej sprawy. Ale nawet jeśli wymieniono samochody, które miały spory przebieg, to nie jest to żadna afera. Jedna afera węglowa kosztuje Polskę więcej niż tysiąc limuzyn.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska