Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jasień: Najwięcej wypadków zdarza się na obwodnicy i na drodze z Budziechowa

MAREK SIENKIEWICZ [email protected]
Na tym zakręcie dochodzi do wielu kolizji, szczególnie zima, gdy drogi są śliskie.
Na tym zakręcie dochodzi do wielu kolizji, szczególnie zima, gdy drogi są śliskie. Fot. Marek Sienkiewicz
Gdy do użytku oddano obwodnicę Jasienia, w mieście zrobiło się ciszej i spokojniej. Gorzej jest na samej obwodnicy.

Kilka lat temu oddano do użytku obwodnicę Jasienia. Inwestycja ta zmniejszyła zdecydowanie natężenie ruchu aut w centrum miasta i zwiększyła bezpieczeństwo jego mieszkańców.

Lekkomyślność i brawura

Dużo gorsza jest sytuacja na samej obwodnicy, gdzie corocznie dochodzi do kilku mniej lub bardziej poważnych wypadków. Według policji wina leży wyłącznie po stronie kierowców, ich lekkomyślności lub brawury.
- Główną przyczyną zdarzających się tu wypadków jest nieostrożność i nadmierna prędkość, z jaką poruszają się niektórzy użytkownicy drogi. Mimo to, że obwodnica spełnia wszelkie normy techniczne trzeba pamiętać, że jej nawierzchnia może być wilgotna, że w pewnych porach roku widoczność może być ograniczona. Poza tym dozwolona prędkość na obwodnicy to obowiązujące w Polsce 90 kilometrów na godzinę w terenie niezabudowanym. Przekraczanie jej jest nie tylko łamaniem przepisów, ale i narażaniem innych użytkowników drogi na niebezpieczeństwo kolizji - mówi nadkomisarz Zenon Niżyński, kierownik referatu prewencji z komisariatu w Lubsku.

- Szczególnie niebezpieczne jest wyprzedzanie na łukach przy ograniczanej widoczności, którą może powodować zmienna pogoda. Na szczęście w tym roku nie doszło tu do żadnego poważnego wypadku z ofiarami śmiertelnymi.

Trochę wyobraźni

Policjanci z Lubska i Jasienia oraz "drogówka" z Żar stale patrolują obwodnicę i łączący się z nią odcinek drogi z Budziechowa do Jasienia, na którym znajduje się przejazd kolejowy i niebezpieczny zakręt. To właśnie na nim dochodzi do wielu kolizji, szczególnie zimą, gdy drogi są śliskie.

- Mimo specjalnych oznaczeń, barier i ograniczenia prędkości do 60 kilometrów na godzinę, kierowcy bardzo często "wchodzą" w zakręt z nadmierną prędkością i dopiero wtedy przyhamowują. W tej sytuacji, przy śliskiej nawierzchni i nadjeżdżającym pojeździe z przeciwka o wypadek jest nietrudno - tłumaczy Z. Niżyński.

Opisywany odcinek znajduje się na głównej drodze dojazdowej z Lubska do Żar i jest tam zawsze sporo pojazdów. - Poza tym nieopodal znajduje się jedno ze skrzyżowań prowadzących do Jasienia. W związku z tym kierowcy powinni na tym odcinku zachowywać szczególną ostrożność i dostosowywać prędkość do panujących warunków drogowych. Jak zwykle oprócz przestrzegania przepisów ważna jest wyobraźnia kierowców - dodaje na koniec nadkomisarz Niżyński.

Walczymy o bezpieczne drogi

Naszą akcję ,,Bezpieczne drogi'' patronatem objął komendant lubuskiej policji. Wszyscy wiemy, jak jeździ się po naszym regionie. Spróbujmy więc razem poprawić bezpieczeństwo na lubuskich drogach. Dość już tragedii! Jeśli znasz miejsce, w którym trzeba ograniczyć prędkość, postawić znak ostrzegawczy albo fotoradar, zawiadom o tym ,,Gazetę Lubuską. Zgłoś też informację o niebezpiecznych przejściach przed szkołami. Szczególnie apelujemy do rodziców, którzy najlepiej wiedząc do której szkoły wiedzie niebezpieczna droga. Wasze uwagi przekażemy policji i drogowcom. Nasze drogi muszą być bezpieczniejsze.
Piszcie na e-mail: [email protected] dzwońcie do dziennikarzy:

  • Janczo Todorowa, tel. 0 68 363 44 99
  • Tomasza Hucała, tel. 0 68 377 02 20
  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska