Jazda pod prąd i przechodzenie przez pasy na czerwonym świetle? Miejski monitoring w Gorzowie widzi wszystko!

Gorzowscy policjanci ruchu drogowego wraz z operatorami miejskiego monitoringu prowadzą działania, aby poprawić bezpieczeństwo pieszych. Funkcjonariusze sprawdzają przede wszystkim zachowania kierowców w okolicach przejść. Kierujący muszą zachować koncentrację, a piesi powinni podczas przechodzenia przez jezdnię dokładnie obserwować drogę.

Poprawa bezpieczeństwa pieszych to jeden z priorytetów pracy gorzowskich policjantów ruchu drogowego. Z pomocą operatorów miejskiego monitoringu funkcjonariusze przyglądają się zachowaniu kierowców i pieszych - mówi komisarz Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.

W centrum monitoringu policjanci mają obraz z kilkudziesięciu kamer. W tym z ponad trzydziestu zupełnie nowych, które zostały zainstalowane w ramach rozbudowy systemu dynamicznej informacji pasażerskiej. Każda z kamer bez przerwy lustruje to, co dzieje się w niemal każdym zakątku miasta. Pomieszczenie, gdzie spływa obraz z Gorzowa wygląda niemal jak studio nagraniowe, a jego centralny punkt stanowi nowoczesna ściana wizyjna składająca się z sześciu sporej wielkości ekranów. Mają one zapewnić podgląd z maksymalnie dużej ilości miejsc, przy zachowaniu maksymalnej możliwej jakości obrazu.

Kamery miejskiego monitoringu w połączeniu z patrolami ruchu drogowego to duża siła oddziaływania na kierowców i pieszych, którzy przepisy lekceważą. Należy przypominać, że pieszy w zderzeniu z autem ma niewielkie szanse na wyjście bez obrażeń. Doświadczeni policjanci podczas służby byli na wypadkach, których można było uniknąć przy zachowaniu rozsądku i uwagi. Za większość zdarzeń drogowych na przejściach dla pieszych odpowiadają kierowcy. Pieszy, mimo pierwszeństwa powinien cały czas drogę obserwować. Może dać mu to czas na właściwą reakcję, gdy błąd popełni kierowca - tłumaczy Grzegorz Jaroszewicz.

Podgląd z kamer jest na żywo, więc kiedy tylko operator zauważy jakąś niepokojącą sytuację, od razu przekazuje sygnał do oficera dyżurnego, który znajduje się tuż obok. Ten natychmiast przekazuje informację policjantom, którzy podejmują stosowne działania. Wtedy do akcji wkraczają patrole drogowe, w tym funkcjonariusze w nieoznakowanych radiowozach. Wszystko, co dzieje się na ekranach jest nagrywane, więc przydaje się także w gromadzeniu i zabezpieczaniu materiału dowodowego.

Kilkadziesiąt kamer, które na co dzień obserwują ulice Gorzowa, przydaje się policjantom w codziennej służbie. To właśnie one rejestrują kolizje drogowe lub jazdę niezgodną z przepisami. Materiał wideo staje się dowodem w postępowaniu, dzięki czemu ukaranie uczestnika ruchu drogowego jest szybkie. Sprawcy niebezpiecznej sytuacji nie ominą konsekwencje. Z nagraniem, na którym widać zdarzanie ciężko jest dyskutować - mówi Grzegorz Jaroszewicz.

Miejski monitoring skutecznie rejestruje niedozwolone manewry - nieprawidłowe zawracanie, skręcanie z niewłaściwego pasa czy jazdę pod prąd. Nie umknie mu również przejazd na czerwonym świetle czy nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu. Sami piesi także muszą mieć się na baczności, bo kamery często przyłapują ich na przykład na nieprawidłowym przechodzeniu przez pasy.

Zobacz również:

• Najnowocześniejszy fotoradar jest już w Lubuskiem. Niebawem w regionie staną kolejne