Świebodzińscy policjanci na drodze S3 zatrzymali mężczyznę, który na rowerze jechał zobaczyć miejsce tragicznego wypadku. W dodatku mężczyzna wydmuchał 0,3 promila alkoholu.
Sytuacja miała miejsce we wtorek (29 marca) kilka minut po godzinie 13.00. Na drodze ekspresowej S3 mundurowi zatrzymali jadącego w kierunku Świebodzina rowerzystę. Na widok policjantów mężczyzna zsiadł z jednośladu i zaczął iść wzdłuż ogrodzenia trasy. - Jazda rowerem na trasie szybkiego ruchu jest wykroczeniem, ale także dużym zagrożeniem dla bezpieczeństwa ruchu pojazdów i samego rowerzysty – wyjaśnia asp. Łukasz Szymański, rzecznik świebodzińskiej policji.
Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że usłyszał w radiu o wypadku i chciał przyjrzeć się całemu zdarzeniu. Podczas rozmowy czuć było od niego alkohol. - Badanie potwierdziło, że w organizmie 61-letniego mieszkańca Zielonej Góry było ponad 0,3 promila alkoholu – mówi asp. Szymański.
Za jazdę pod wpływem alkoholu oraz poruszanie się rowerem po S3 mężczyzna został ukarany mandatami. W trosce o jego bezpieczeństwo, policjanci uniemożliwili 61-latkowi dalszą jazdę.
Przeczytaj też: Koszmar na S3. Zginął kierowca i pięciu pasażerów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!