Na filmie widać, jak punto pędzi pod prąd po S3 na odcinku drogi ekspresowej ze Świebodzina do Sulechowa. Kierowcy jadący tym samym pasem zaskoczeni zwalniają lub wymijają auto. - Zrównałem się z punto, miało prędkość aż 120 km na godz., jechało pod prąd – alarmował świadek zdarzenia.
To nie pierwszy przypadek jazdy pod prąd po S3. W sierpniu 2014 r. na S3 koło Gorzowa pod prąd jechał młody mężczyzna. Tłumaczył, że pomylił drogę i przez przypadek wjechał na tarsę. Po około 20 km zawrócił i niezgodnie z kierunkiem jazdy jechał w stronę Gorzowa.
- Naprawdę nie wiem dlaczego tak się dzieje - dziwi się asp. Łukasz Szymański ze świebodzińskiej policji. - Moi zdaniem wjazdy są dobrze oznakowane. Być może jeśli ktoś pomyli się na rondzie i wjedzie w przeciwny do zamierzanego kierunek jazdy, to wtedy zawraca. Ale trudno mi sobie wyobrazić tok myślenia kogoś takiego, tym bardziej, że można to zrobić dopiero dalej, kiedy kończy się pas zieleni i barierki po środku trasy i zaczynają się podwójne pasy - mówi Szymański.
Opublikowany przezFacebook
Policjanci zatrzymali samochód na wysokości Kalska. Za kierownicą siedziała nieświadoma stwarzanego zagrożenia 49-letnia kobieta, mieszkanka okolic Zielonej Góry.
Jechała fiatem punto pod prąd na S3 ze Świebodzina do Sulechowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?