Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jej profile na Facebooku i Maxmodels robią furorę

Redakcja
Paula Tumala nawet nie zabiegała o występ na scenie Eurowizji, a dziś jest jedną z najbardziej znanych gorzowianek!
Paula Tumala nawet nie zabiegała o występ na scenie Eurowizji, a dziś jest jedną z najbardziej znanych gorzowianek! AFP/JONATHAN NACKSTRAND/EAST NEWS
Dziś jest jedną z najpopularniejszych gorzowianek. Jej profile na Facebooku i Maxmodels robią furorę. I pomyśleć, że Paula Tumala o występ na scenie Eurowizji wcale nie zabiegała!

Paula Tumala od trzech lat jest profesjonalną fotomodelką, a od niespełna dwóch tygodni uosobieniem słowiańskiej dziewczyny. Na Eurowizji wystąpiła w zespole Donatana i Cleo, którzy podbili listy przebojów hitem "My Słowianie".
- W kwietniu otrzymałyśmy informację, że Donatan i Cleo chcieliby zaprosić Paulę do współpracy na scenie Eurowizji. Duet szukał godnej zastępczyni dla poprzedniej modelki, która zasłynęła z seksownego ubijania masła w teledysku konkursowej piosenki - informuje Paula Bieniarz, manadżerka modelki. Gorzowianka nie zgłaszała chęci udziału na koncercie. Muzycy casting przeprowadzali w tajemnicy, bazując na portfoliach poleconych im modelek. Wybór padł na Paulę. Na decyzję miała kilka godzin. Przyjęcie propozycji wiązało się z dwutygodniowym pobytem w Kopenhadze i zmianą planów zawodowych. Wszystkie projekty fotograficzne udało się przesunąć, dlatego też gorzowianka przyjęła propozycję i rozpoczęła jedną z największych przygód w swoim życiu.

Aktualnie Paula Tumala jest jedną z najpiękniejszych i najpopularniejszych gorzowianek. Z rodzinnego miasta wyjechała ponad rok temu. Teraz mieszka w Katowicach. Duże miasto daje większe możliwości rozwoju, jest więcej agencji reklamowych, a dostęp do znanych fotografów łatwiejszy. Trudno jednak mówić o stałym miejscu zamieszkania, gdyż większość swojego czasu Paula spędza na podróżach, zarówno po Polsce jak i Europie, ponieważ każda sesja zdjęciowa odbywa się gdzie indziej. Pomimo tak napiętego grafiku i urozmaiconego życia, Gorzów wciąż jest w sercu modelki. To tutaj się urodziła i dorastała. Tutaj ma swój domu, kochającą rodzinę i przyjaciół, do których chętnie wraca w każdej wolnej chwili.

Cudowny przypadek Gorzowa

Doktor Consolida opuszcza szpital w Leśnej Górze i przenosi się do... kliniki w Gorzowie! Wielbiciele serialu TVP2 - "Na dobre i na złe" mogli pomyśleć, że się przesłyszeli. Ale nie. Za chwilę znów usłyszeli nazwę miasta nad Wartą. A potem znowu i znowu. I tak od tygodni "Gorzów" pada po kilka razy w odcinku.
Skąd ta promocja? Miasto za ciężkie pieniądze "ulokowało produkt"? Otóż nie. I w ogóle do umieszczenia Gorzowa w serialu nikt się nie przyznaje. Również gorzowski szpital, którego rzeczniczka próbowała dowiedzieć się co i jak? I usłyszała od producenta, że Gorzów jako nowe miejsce pracy doktor Consalidy to... "po prostu przypadek".

No bomba! Wszak Łódź płaci ciężkie pieniądze, żeby u nich kręcono "Komisarza Aleksa". To samo z Toruniem i "Lekarzami" czy Sandomierzem i "Ojcem Mateuszem". W serialu "Prawo Agaty" Marian Opania nie tak za friko pije z kubka z logiem Białegostoku.
Ziemia Lubuska też zaistniała w humorystycznej produkcji "Rodzinka.pl". Za samorządowe pieniądze.

Niech kręcą tu i teraz?

Telewizja i film są postrzegane jako główna promocyjna siła. Stąd nie dziwi pomysł, rzucony swego czasu w lubuskich kręgach władzy, że może by tak "oni kręcili u nas"? Oni, czyli filmowcy wszelkiej maści.
Założenie słuszne, tylko... czym magów X Muzy na te nasze łąki nadodrzańskie przyciągnąć? Otóż na świecie robi się to za pomocą specjalnych ulg podatkowych. Kiedyś wygrała na tym Praga i most Karola często "grał" w hollywoodzkich produkcjach.
Dziś pałeczkę przejęli Niemcy. I działają znakomicie.

Weźmy tylko Goerlitz. Kate Winslet jeździła tu tramwajem w "Lokatorze". Amerykańscy żołnierze padali trupem w fontannie w "Bękartach wojny" Quentina Tarantino. Jackie Chan ganiał po browarze w "80 dni dookoła świata" (od tamtej pory ma tu swoją uliczkę). Ostatnio na secesyjnym dworcu wysiadał tu z pociągu Geoffrey Rush w "Złodziejce książek". Z kolei Ralph Finnes, Willem Dafoe, Jeff Godblum wraz z reżyserem "The Grand Budapest Hotel" Wesem Andersonem, co wieczór po zdjęciach biesiadowali w knajpach w Zgorzelcu. Nad Nysą przy ul. Daszyńskiego...

Prostytutki i złodzieje

Cóż, czasem filmowcy ustawiają u nas kamery z własnej woli. Kiedyś lubili tu kręcić o drugiej wojnie światowej ("Godziny nadziei" w Łagowie, "Czterej pancerni i pies" w Żaganiu).
Ostatnio kojarzą nasze piękne okolice z prostytucją dziecięcą ("Świnki" kręcone w Gubinie) albo przygranicznym złodziejstwem ("Yuma" kręcona m.in. w Krośnie Odrzańskim).
Czy chcieliby częściej wpadać?
Jak już było napisane powyżej - rzecz rozbija się o pieniądze. Nawet dla "Papuszy" nie opłacało się im przyjeżdżać, choć cygańska poetka tyle lat mieszkała w Gorzowie.

Promocja samorodna

Dobrze, obdarowujmy gości winem i miodem, czyli tym co ziemia rodzi. Choć siedzący w winiarstwie aktor Marek Kondrat akurat ciągle jeszcze woli wskazywać na okolice Jasła i Krosna jako polskie królestwo winorośli. Ale tu tradycję pracowicie (chwała winiarzom!) odtwarzamy.
Same się (określenie bardzo skrótowe) rodzą nam talenty. Gorzowski skrzypek Adam Bałdych, będąc w Nowym Jorku, zadał sobie pytanie, czym jest dla niego tradycja? Co jest w nim polskiego i co daje, czym go inspiruje? - Stwierdziłem, że kreowała mnie muzyka klasyczna, jazz i polski folklor - mówi jeden z najzdolniejszych dziś polskich jazzowych skrzypków młodego pokolenia.

W lipcu po raz kolejny dadzą koncerty na gdyńskim festiwalu Open'er nasze zdolne dziewczyny: pochodząca z Zielonej Góry Misia Furtak (solo znana jako Misia Ff) i wywodząca się z Sulechowa Mela Koteluk. Obie oczarowują kolejnych słuchaczy i rozmaite gremia. Obie dostały nagrody miasta Torunia im. Grzegorza Ciechowskiego. I coraz więcej znaczą w polskiej muzyce. Podobnie jak Błażej Król - alternatywny muzyk z Gorzowa.
Wystarczy tych artystów tylko (brzmi nieco niefortunnie) mocniej "wykorzystać".

"Dobrą robotę" dla Gorzowa robi też Monika Wolińska. Szefowa orkiestry Filharmonii Gorzowskiej ostatnio dyrygowała prawykonaniem opery słynnego zdobywcy Oscara Jana A. P. Kaczmarka (w Krakowie, bo dzieło powstała na zamówienie Uniwersytetu Jagiellońskiego). Wcześniej pani Monika z całą gorzowską orkiestrą została wybrana i zaproszona przez Kaczmarka na jego festiwal Transatlantyk w Poznaniu. Monika Wolińska z Orkiestrą Filharmonii Gorzowskiej zagrali koncert inauguracyjny. Pokazywała to TVP Kultura i też drugi program TVP.

Śmiechu warte

A satyryków Zielonogórskiego Zagłębia Kabaretowego wykorzystywać nie ma potrzeby. Sami chętnie opuszczają swój matecznik - klub studencki Gęba - i wołają do nas z ekranu TVP - "Dzięki Bogu już weekend". - Program leci na żywo i nie zawsze tak jak na próbach. Raz wszystko poszło za szybko i mamy "dziurę" na antenie - opowiada Przemysław "Sasza" Żejmo z kabaretu Jurki. - Co robić? Czym zapełnić trzy minuty? Akurat miałem koszulkę z prezentacji Falubazu. Ubrałem, wyskoczyłem, zaimprowizowaliśmy...
A potem u prezesa Marka Jankowskiego grzała się komórka. - "Na dwójce facet z "F" Falubazu na koszulce!".

Mieszkańcy Gorzycy pod Międzyrzeczem aż puchną z dumy, kiedy pytamy ich o Rafała Maślaka. - Superchłopak. Ułożony i ambitny. Jego sukces powinien być przykładem dla innych. Udowodnił, że nawet w niewielkiej wsi można zrobić karierę na cały kraj - mówi sołtyska Anna Cmok.

Mister strażak

Strażak-ochotnik wygrał finał konkursu Mister Polski w Bielsku-Białej. I zaraz rąbał drewno pod okiem kamery TVN, zaliczał kanapy w telewizjach śniadaniowych. W poświęconych celebrytom "Na językach" było o nim całe story.
I tak właśnie się zdarza, że promocja spada nam z nieba. Nagle? Otóż wcale nie. Bo każdy - modelka, kabareciarz, muzyk, strażak - pracowicie szlifuje jakiś talent. Czy świat ich zobaczy? Zdarza się. Wtedy wszyscy mamy powód do dumy, że to "o naszych" mówią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska