Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy firmy chcą przenieść do kościoła krzyż nielegalnie postawiony na Młodyniu w Stalowej Woli

ZS
W poniedziałek i piątek przy krzyżu gromadzą się osoby odmawiające różaniec.
W poniedziałek i piątek przy krzyżu gromadzą się osoby odmawiające różaniec. Zdzisław Surowaniec
Do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Stalowej Woli wpłynęły trzy pisemne oferty dotyczące rozbiórki krzyża na osiedlu Młodynie w Stalowej Woli. W środę minął termin składania ofert.

Do wyboru najlepszej oferty może dojść najwcześniej za dwa tygodnie. Inspektor poprosił bowiem dwóch pierwszych oferentów o uzupełnienie dokumentów o brakujące dane, a to wymaga czasu. Zakres usługi obejmuje wykopanie krzyża i przewiezienie go do kościoła parafii pod wezwaniem Opatrzności Bożej w Stalowej Woli przy ulicy Poniatowskiego.

Krzyż został postawiony i poświęcony przez biskupa Edwarda Frankowskiego dokładnie trzy lata temu, przy okazji odprawienia Drogi Krzyżowej ulicami miasta. Na krzyżu pojawiła się tablica, że w tym miejscu powstanie kościół pod wezwaniem błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki.

Krzyż stanął jednak na miejskiej działce bez zgody władz miasta. W ubiegłym roku jego postawienie zostało uznane za samowolę budowlaną, a odpowiedzialny za to ks. Jerzy Warchoł został zobowiązany do zabrania krzyża. Trak się jednak nie stało i powiatowy inspektor nadzoru budowlanego ogłosił konkurs na oferty na rozbiórkę krzyża wysokiego na pięć metrów.

Ponadto prezydent Andrzej Szlęzak zadeklarował, że zapłaci 10 tysięcy złotych firmie, która wykona zlecenie rozebrania krzyża, jeśli byłyby problemy z wykonaniem tej usługi. Pieniądze - jak tłumaczył - odbierze przez komornika.

W każdy poniedziałek i piątek przy krzyżu gromadzi się grupa osób i modlą się. Natomiast 1 lutego w kościele św. Floriana odprawiona została msza świętą w intencji "o miłosierdzie Boże dla Mieszkańców Stalowej Woli i Rządzących Miastem".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie