Jerzy Stuhr wyszedł ze szpitala. Maciej Stuhr dziękuje medykom za ratowanie swojego ojca. „Komisarz Ryba wraca do akcji!” - pisze syn aktora

W środę, 29 lipca 2020 r., Maciej Stuhr opublikował na Facebooku podziękowanie w imieniu swojego ojca Jerzego Stuhra i jego bliskich.

Maciej Stuhr napisał: „Ponieważ mój Tato nie dorobił się póki co Facebooka, w jego i rodziny imieniu bardzo pragniemy podziękować wszystkim, którzy pomogli nam w ostatnich tygodniach! Ekipie ratunkowej z Rabki, szpitalowi w Nowym Targu oraz szpitalowi w Prokocimiu za fantastyczną, szybką i profesjonalną pomoc. Każdej pielęgniarce, oddziałowym, ratownikom i fizjoterapeutom oraz oczywiście lekarzom wielkie dzięki i brawa dla Was! Dziękujemy z całego serca!”

Przy okazji podziękowań Maciej Stuhr uświadamia, jak zachować się w przypadku, gdy ktoś obok nas mógłby dostać udaru mózgu:
„W przypadku udaru mózgu, absolutnie kluczowe są pierwsze godziny. Jeśli niepokoi Was stan kogoś w Waszym otoczeniu, jeśli utrudniony jest kontakt, człowiek nagle inaczej reaguje, nie potrafi wyciągnąć ręki, wskazać czegoś palcem, dotknąć sobie czubka nosa - nie zastanawiacie się, wzywajcie karetkę. Nie dzwońcie po wujka Mietka, który jest lekarzem, nie wieźcie autem pacjenta do szpitala - dzwońcie na 112. To najlepszy rodzaj pomocy, który taki człowiek może otrzymać!”

- Jeszcze raz dziękujemy, także za wszystkie ciepłe słowa, które do nas nieustannie napływały! Serdecznie pozdrawiamy! Komisarz Ryba wraca do akcji! – zakończył środowy wpis na Facebooku Maciej Stuhr, nawiązując do jednej z kultowych kreacji swojego ojca Jerzego Stuhra w komediach Julusza Machulskiego „Kiler” i „Kiler-ów 2-óch”.

13 lipca 2020 r. pisaliśmy, że Jerzy Stuhr trafił do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie z podejrzeniem udaru mózgu. Aktor wcześniej przebywał w Nowym Targu, gdzie spędzał weekend, z niedzieli na poniedziałek, 12 na 13 lipca aktor poczuł się gorzej. Na szczęście wydobrzał i wraca do zdrowia.
We wtorek, 28 lipca 2020 r. córka Jerzego Stuhra – Marianna, udostępniła zdjęcie z ojcem po wyjściu aktora ze szpitala.

73-letni Jerzy Stuhr – wybitny aktor teatralny i filmowy, reżyser i pedagog – znany jest z wielu ról.
Grał u największych polskich reżyserów: Krzysztofa Kieślowskiego, Agnieszki Holland, Krzysztofa Zanussiego. Wielką popularność przyniosły mu kreacje w filmach w reżyserii Juliusza Machulskiego: „Seksmisji”, „Kingsajzie”, „Kilerze” i „Kiler-ów 2-óch”. Ale też brawurowy dubbing Osła w kolejnych produkcjach „Shrek” czy głos Gargamela w „Smurfach”.

Jerzy Stuhr o izolacji z powodu pandemii: Jak się przeszło parę ciężkich chorób, to się umie być samotnym