Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jerzy Synowiec odszedł z Platformy Obywatelskiej

(tr)
Jerzy Synowiec odszedł z Platformy Obywatelskiej
Jerzy Synowiec odszedł z Platformy Obywatelskiej Tomasz Rusek
Jerzy Synowiec - znany gorzowianin, radny i adwokat - opuścił szeregi Platformy Obywatelskiej. Dlaczego?

Ktoś powie: Synowiec, ty koniunkturalisto! Odchodzisz po przegranych dla PO wyborach prezydenckich!
To niech mówi. Nie rusza mnie to, bo ktokolwiek mnie zna, ten wie, że nic mi platforma nie dała, niczego z niej nie zabiorę. Jest wręcz dokładnie odwrotnie. To ja chciałem wnieść do partii swoje pomysły, dokonania, kontakty, rozpoznawalność.

Odszedł pan z Platformy Obywatelskiej?
Tak. Nie jestem już jej członkiem.

Z klubu radnych też pan odszedł?
Jeszcze nie, ale to formalność, zrobię to w ciągu kilku najbliższych dni.

Dlaczego żegna się pan z PO?
Jest wiele powodów.

Proszę o te najważniejsze! Czyżby chodziło o to, że partia nie przyjęła w swoje szeregi pana dobrego druha Jerzego Wierchowicza?
To był katalizator, sprawa, która przelała czarę goryczy. Nie pierwsza ani nie jedyna przyczyna. Przede wszystkim moje koło od pół roku ani razu nie miało spotkania. Można powiedzieć: to przepisz się Synowiec do pierwszego koła. Problem w tym, że pierwsze nie paliło się do mojej osoby, a ja nie będę się prosił. Poza tym męczy mnie to, że nie ma zgody, że jest taki dualizm. Bo tak właśnie było z Jurkiem Wierchowiczem: koło go przyjęło, ale góra partii nie. Pomyślałem sobie wtedy, że coś jest nie tak z ludźmi, którzy odrzucają taką kandydaturę. Wcześniej nie rozpatrzono też wniosków innych zacnych ludzi. Do tego ostatnie decyzje naszych parlamentarzystów w sprawie wniosków partnerskich… Ba! W sprawie dyskusji o nich! Jeden parlamentarzysta uciekł z obrad, inny był na "nie". To nas cofa. To robi z naszego kraju Burkina Faso.

Cała rozmowa w piątkowym (29 maja), papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" dla Gorzowa i północy regionu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska