Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeśli gorzowskie koszykarki wygrają z rybniczankami, to zdobędą bonusa

(rg)
Agnieszka Skobel otrzymała powołanie na konsultację kadry
Agnieszka Skobel otrzymała powołanie na konsultację kadry Bogusław Sacharczuk
W 18. serii żeńskiej ekstraklasy gorzowianki podejmą w najbliższą niedzielę w hali przy ul. Chopina ROW Rybnik. Mecz rozpocznie się o godz. 19.45 i będzie transmitowany na żywo przez TVP Sport.

- Moje podopieczne z pewnością nie są faworytkami tego spotkania - mówi bez ogródek trener KSSSE AZS PWSZ Dariusz Maciejewski. - Jeśli wygramy z rybniczankami, to zdobędziemy bonus w naszych staraniach o udział w play offach czołowej ósemki. A jak się nie uda? To nie będzie żadnej tragedii. Ewentualne niepowodzenie niczego jeszcze nie przekreśli.

Gorzowianki już trzykrotnie zmierzyły się w tym sezonie z rywalkami ze Śląska. W lidze uległy im na wyjeździe 39:57 (była to pierwsza porażka akademiczek w rozgrywkach), natomiast w Pucharze Polski nasza drużyna awansowała do kolejnej rundy, wygrywając 72:65 na własnym boisku i minimalnie przegrywając 51:52 w rewanżu. W ekstraklasowej tabeli ekipy dzielą dziś dwie lokaty i tyle samo punktów. ROW jest czwarty z 29 oczkami, zaś KSSSE AZS PWSZ szósty z dwoma zwycięstwami mniej.

Atutem rybniczanek są przede wszystkim wysokie indywidualne umiejętności poszczególnych koszykarek. ROW ma w składzie aż pięć Amerykanek, jedną Litwinkę oraz znające smak występów w reprezentacji Polski Magdalenę Skorek i Magdalenę Radwan. Także ich zmienniczki nie są nowicjuszkami, bo wszystkie zdążyły się już ,,otrzaskać'' na ekstraklasowym poziomie. - Ale my zagramy w swojej hali, przed własnymi, gorąco nas dopingującymi kibicami - ripostuje Maciejewski.

- Przy Chopina zawsze walczymy o zwycięstwo, niezależnie od klasy przeciwniczek. Naszym kluczem do sukcesu będzie zespołowość oraz umiejętne ukrycie niedostatków najmłodszych zawodniczek. One muszą się pojawić na boisku, by dać zmiany liderkom. To trochę tak, jak z kobiecym make upem: trzeba podkreślić zalety i zatuszować niedoskonałości...

W trakcie mijającego tygodnia skład KSSSE AZS PWSZ został ostatecznie zamknięty. Wiadomo już, że do Gorzowa Wlkp. nie wróci Chioma Nnamaka (zagra w szwedzkiej ekstraklasie), zaś Aleksandra Drzewińska zdecydowała się zostać w Inei AZS Poznań. Miła niespodzianka spotkała za to Agnieszkę Skobel. Nowy selekcjoner reprezentacji Jacek Winnicki docenił jej rzutowe walory i powołał naszą zawodniczkę - razem z 13 innymi - na pierwszą w swojej kadencji konsultację szkoleniową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska