Jest punkt i niedosyt

Remis w ich walce o utrzymanie jest cenny, lecz niedosyt pozostał. Podopieczni Dariusza Molskiego do 40 min dominowali. Co prawda po pierwszych akcjach prowadzili goście 3:1, ale wynikało to jedynie z braku skuteczności w szeregach miejscowych. Kiedy nasi zawodnicy się rozstrzelali, a gra wysoką obroną zaczęła przynosić efekty, zrobiło się 9:6. Do przerwy gorzowianie utrzymali kilkubramkowe prowadzenie, a na początku drugiej połowy nawet je podwyższyli. W 37 min, po golu Wojciecha Klimczaka, było 24:17. Jeszcze w 39 min prowadziliśmy 25:20, jednak od tego momentu inicjatywę przejęli warszawianie. Nasza drużyna zaczęła gorzej spisywać się w ataku, bo skuteczny Andrzej Wasilek był indywidualnie kryty. Coraz lepiej w bramce przyjezdnych poczynał sobie Marek Nowosielski. Obronił aż cztery z pięciu wykonywanych rzutów karnych, w tym trzy w drugiej części gry. Dlatego w 49 min goście doprowadzili do remisu 26:26. W 56 min Paweł Kapuściński nawet wyprowadził swój zespół na prowadzenie 31:30. Jednak po chwili gorzowianie wyrównali, a Robert Jankowski sprawił, że odzyskali przewagę. Jednak korzystnego wyniku nie udało się dowieźć do końca.
W 58 min wyrównał Tomasz Wrześniewski (32:32). Kilkadziesiąt sekund później A. Wasilek przechwycił piłkę i było 33:32. Lecz ostatnie słowo należało do gości. Najlepszy w ich szeregach Kapuściński rzutem z drugiej linii zdobył 33 bramkę i drużyny podzieliły się punktami.

AZS AWF GORZÓW - AZS AWF WARSZAWA 33:33 (18:13)

AZS AWF G.: Ł. Wasilek, Szot - R. Jankowski 8, A. Wasilek 7, Klimczak 6, Bosy i Jagła po 4, Kierzek, M. Krzyżanowski, Ruszkiewicz i Stachowiak po 1.
AZS AWF W.: Nowosielski - Kapuściński 9, Kolczyński 6, Olszewski 5, Jaszczyński 4, Jaraszek i Wrześniewski po 3, P. Jankowski 2, Smolarczyk 1, Wolski, Mont.
Sędziowali Tomasz Głowacki (Leszno) i Mariusz Wołowicz (Ostrów Wlkp.). Widzów 300. Kary: 4 min - 12 min.