Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest wyrok w głośnej aferze "martwych dusz" w gorzowskiej Platformie Obywatelskiej

(jm)
Marcin Gucia w trakcie wysłuchiwania uzasadnienia wyroku
Marcin Gucia w trakcie wysłuchiwania uzasadnienia wyroku Jarosław Miłkowski
Marcin Gucia, który był oskarżony o podrabianie partyjnych deklaracji członkowskich, został skazany na 6 tys. zł grzywny.

- Nie zgadzam się ze zdaniem sądu. Czuję się niewinny - mówił wczoraj gorzowski radny Marcin Gucia (godzi się na podanie nazwiska). W Sądzie Rejonowym usłyszał wczoraj wyrok w sprawie tzw. "martwych dusz", czyli podrabiania podpisów na deklaracjach członkowskich w PO w 2009 r.

Szczeciński prokurator Adam Gołuch żądał dla Guci roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata. Sędzia Błażej Mikuła tak surowy jednak nie był. Uznał, że Gucia jest winny podrobienia dziewięciu podpisów i wymierzył mu karę grzywny 6 tys. zł oraz wydatki na sumę ponad 2 tys. zł. - Skoro mamy do czynienia z osobą, która nie była karana sądownie, sięganie po najwyższą karę byłoby nieadekwatne do czynu - tłumaczył.

- Wyrok jest nieprawomocny, więc tak naprawdę nic nie oznacza. W Gorzowie były już przypadki, że podczas apelacji skazani byli uniewinniani. Mandatu radnego nie złożę - mówił Gucia, zapewniając wraz ze swoim obrońcą, że na pewno odwoła się od wyroku.

Sprawa "martwych dusz" wyszła na jaw w 2011 r. Kilku gorzowian otrzymało wówczas od PO listy, z których dowiadywali się, że zostali skreśleni z listy członków partii mimo, iż nigdy do niej nie należeli. Dzięki "pompowaniu" gorzowskie struktury liczyły wówczas 600 członków. Po aferze zostały one rozwiązane, a partią w Gorzowie zarządzał komisarz.

W trakcie zakończonego wczoraj procesu biegli grafolodzy zbadali 33 podpisy. Co do tego, iż Gucia był "autorem" 24 z nich mieli wątpliwości. Autorstwa kilkudziesięciu innych nie udało się ustalić jeszcze w trakcie śledztwa. Radny PO w trakcie procesu przyznawał się jedynie do odtworzenia deklaracji członkowskich po tym, gdy one zaginęły.

Na ławie oskarżonych zasiadała też Katarzyna B, była członkini PO. Ona została uniewinniona.

Szok! Kupujesz jedzenie? Sprawdzaj daty. Ponad 70 proc. produktów przeterminowanych!

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska