Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jesteś ofiarą przestępstwa? Tutaj znajdziesz wsparcie

Jakub Pikulik 95 722 57 72 [email protected]
Prokurator Dariusz Domarecki będzie dziś dyżurował w prokuraturze przy ul. Moniuszki 2 w Gorzowie. - Jesteśmy od tego, żeby pomagać - mówi.
Prokurator Dariusz Domarecki będzie dziś dyżurował w prokuraturze przy ul. Moniuszki 2 w Gorzowie. - Jesteśmy od tego, żeby pomagać - mówi. Jakub Pikulik
Jesteś ofiarą przemocy? Wiesz coś, o czym powinna wiedzieć policja? Potrzebujesz rady? Przyjdź do komendy albo do prokuratury.

W zasadzie "Tydzień pomocy ofiarom przestępstw" trwa przez cały rok. Na policję lub do prokuratury można przecież przyjść każdego dnia. Zawsze znajdzie się dyżurny prokurator, albo policjant, który nas wysłucha, postara się pomóc. Przecież bierze za to pieniądze. Mimo wszystko wielu ludzi wciąż niechętnie odwiedza te instytucje. - Być może się boją, może im nie ufają. Nie ma co się dziwić, wielu ludzi negatywne zdanie o ówczesnej milicji wyrobiło sobie jeszcze za komuny. Teraz policjanci muszą ciężko pracować na dobre imię. Wydaje mi się, że robią to z różnym skutkiem - komentuje Mateusz Paczkowski z Gorzowa. Do tego dochodzi bariera psychologiczna. Ochrona, monitoring, przepustki, drzwi otwierane magnetycznym zamkiem - tego wszystkiego można doświadczyć na komendzie, czy w budynku prokuratury. Dla zwykłego Kowalskiego może to być bariera nie do przebrnięcia. Dlatego można zgłaszać się też do organizacji, które w swoich statutach mają pomoc ofiarom przestępstw. W naszym województwie jest to Lubuskie Stowarzyszenie na Rzecz Kobiet BABA. Tu nie spotkamy ochroniarzy, nie ma też przepustek. Atmosfera ma być przyjazna i zachęcać do szczerej rozmowy. O wyjaśnienie problemów można poprosić prawnika, policjanta, psychologa, czy pedagoga. Wszyscy są w jednym miejscu.

Od wczoraj do piątku otworem stoją też drzwi komend policji i prokuratur w kraju. Ogólnopolska akcja ma pokazać, że funkcjonariusze nie gryzą i, jeśli tylko sami tego chcemy, mogą nam pomóc.

Z jakimi sprawami można się zgłaszać? Wachlarz jest spory. - Najwięcej osób przychodzi do nas z problemami przemocy w rodzinie. To trudne i delikatne sprawy. Często w ich rozwiązanie angażujemy psychologa, opiekę społeczną - mówi Marzena Śpiewak z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Kraj. Pamięta, jak w szkole, podczas rozmowy z uczniami, już po minie jednego ze słuchaczy zobaczyła, że coś jest nie tak. Po spotkaniu uczeń zgłosił się do niej. W jego rodzinie dochodziło do przemocy. Pomogliśmy im. - Zgłaszają się do nas osoby, które podejrzewają, że ktoś mógł złamać prawo. Zdarza się, że przychodzą ofiary wypadków drogowych, bójek - mówi Dariusz Domarecki z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wlkp.

Jeśli wszystkie służby są chętne do pomocy ofiarom przestępstw, to po co właściwie organizować takie akcje? - Wiele osób potrzebuje bodźca. Bez takich akcji nie zdecydowaliby się rozmawiać o swoich problemach. Wzrasta też świadomość prawna ludzi - tłumaczy Anita Kucharska-Dziedzic, prezes stowarzyszenia "Baba".

OPINIE

Dariusz Domarecki, Prokuratura Okręgowa w Gorzowie:
- W tym roku szczególny nacisk będziemy kładli na instytucję mediacji i kompensaty, o których wie niewiele osób. Ta pierwsza umożliwia porozumienie się stron, które często kończy się ugodą. Jeśli nawet tak się nie stanie, to efekty mediacji mogą być później uwzględnione przez sąd. Kompensata, o której też będziemy informować zgłaszające się do nas osoby, to wypłata przez państwo odszkodowania w przypadku, gdy nie udało się wykryć sprawcy. Mogą z niej korzystać na przykład ofiary pobicia, jeśli nie udało się złapać napastnika. Pomoc może wynosić do 12 tys. zł. Obie te instytucje bardzo dobrze sprawdzają się w Niemczech.

Anita Kucharska-Dziedzic, stowarzyszenie BABA:
- W ramach akcji prowadzimy dyżury w naszej siedzibie w Zielonej Górze i w filiach w Lubsku, Jasieniu i Żaganiu. Zgłaszają się do nas ludzie z różnymi problemami. Może przyjść ktoś, komu ukradziono rower i chce na ten temat porozmawiać z policjantem. Wczoraj zdarzyło się jednak, że odwiedziła nas osoba, która zgłosiła molestowanie dziecka. Zgłaszały się ofiary oszustw, naciągaczy. Byli też ludzie starsi, którzy podpisali niekorzystne umowy i popadli w długi. W zeszłym roku tylko z porady prawnika skorzystały 64 osoby. W sumie ze swoimi problemami zgłosiło się do nas około stu osób. To dużo. Widać, że akcja jest potrzebna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska