- Kochani jesteście wielcy - dziękowała Martyna Butczak, mama Tymka po festynie, który odbył się w minioną sobotę. - Dzięki wam, udało się uzbierać dla Tymka ponad 33 tysiące złotych. Bez was tego by nie było, jesteśmy tacy szczęśliwi, że piknik dla Tymusia wyszedł w stu procentach, że tyle osób przybyło żeby nam pomóc. Wiele osób nam pomagało, podając ciasta, nalewając zupę, sprzedając losy, itd. Dziękujemy z całego serca - podkreśla mieszkanka Pławia.
Jeszcze trzy miesiące temu Tymek był zdrowy, uśmiechał się, gaworzył. Później zaczęły się problemy. Tymek przestał jeść, nienaturalnie wyginał się, język przylegał mu do podniebienia... Okazało się, że cierpi na nieuleczalną chorobę Krabbego. Wydawało się, że to dla niego wyrok śmierci (dzieci z tym schorzeniem genetycznym umierają po drugim roku życia). Jednak rodzice nie tracą nadziei i zmobilizowali się, aby zorganizować festyn charytatywny. - Tymek pije specjalistyczne mleko, żeby normalnie funkcjonować. Jest ono bardzo drogie - mówi mama. Dodatkowo rodzice liczą, że uda się zapisać chłopca na eksperymentalne leczenie w USA.
Pomagali choremu Tymkowi. Ty też możesz!
Pomagali choremu Tymkowi. Ty też możesz! [ZDJĘCIA]
Chory Tymek walczy o życie i potrzebuje pomocy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?