Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jeszcze w tym roku w Drzeńsku Wielkim ma być boisko!

Artur Matyszczyk
- Prawie wszyscy we wsi angażują się w prace społeczne. Liczę, że wybudujemy to boisko - mówi Edward Szafrański.
- Prawie wszyscy we wsi angażują się w prace społeczne. Liczę, że wybudujemy to boisko - mówi Edward Szafrański. fot. Ryszard Poprawski
Mieszkańcy wsi nie zwalniają tempa. Teraz z rozmachem wzięli się za budowę pełnowymiarowego miejsca do gry.

Drzeńsk Wielki wbrew nazwie nie jest dużą miejscowością. Ale przez ostatnie półtora roku zmienia się nie do poznania. Mieszkańcy z przekorą opowiadają, że już niebawem ich Drzeńsk będzie wielki. Najpierw sami zbudowali plac zabaw, którego zazdroszczą im w całej gminie. Potem założyli pierwszą w historii okolicy księgę wspomnień. Teraz kto żyw i ma siłę do roboty, wziął się za budowę boiska. Obiekt ma być trawiasty i pełnowymiarowy.

- Wiadomo, że w takich miejscowościach, jak nasza, wszystko kręci się wokół boiska. Po pierwsze można stworzyć drużynę piłkarską. Młodzi chłopcy zamiast się nudzić, pobiegają za piłką. Po drugie, przecież boisko piłkarskie to świetne miejsce na organizacje festynów czy koncertów. Można przecież gdzieś na boku usadowić dodatkowo kilka ławek - mówi miejscowy radny Edward Szafrański.

Co ciekawe jednak, na pomysł wpadła młodzież. Choć do końca budowy jeszcze daleko, to już wykonała mnóstwo roboty. A obrazek 10, niekiedy 12 osób uwijających się jak w ukropie, to ostatnio była w Drzeńsku normalność. Paweł Kościesza, Mateusz Jakuszczonek przewodzili grupie mieszkańców, która oczyściła teren przewidziany na obiekt sportowy. - Pracy już było co nie miara. Bo przecież trzeba było usunąć kilka drzew a potem wysprzątać teren z gałęzi - opowiadają młodzi.

Sosny samosiejki oczywiście wycięto legalnie. Teraz pozostało jeszcze wyrwanie pni wraz z korzeniami. - Próbowaliśmy za pomocą traktora. Niestety, urwaliśmy dwie liny. Znów pewnie będzie swoją siłą mogła się wykazać miejscowa młodzież - dodaje Szafrański.

Zaraz po tym, jak korzenie znikną z placu, ma wjechać ciężki sprzęt. Ziemię trzeba ubić i wyrównać. Dopiero potem zasiać nową trawę. - Kilku miejscowych przedsiębiorców już obiecało swoją pomoc. Użyczą ciężkiego sprzętu - cieszy się radny.

Wiadomo też, że szefostwo klubu piłkarskiego z Chlebowa obiecało przekazanie do Drzeńska Wielkiego starych bramek. - Chętnych do gry na tym boisku nie zabraknie. Na pewno zjadą się też chłopcy z sąsiednich wiosek - liczą miejscowi.

Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, boisko piłkarskie będzie gotowe jeszcze w tym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska