Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jezioro Górne w Strzelcach jest fajne, ale tylko zimą. Latem znowu w nim nie popływamy.

Krzysztof Korsak 95 722 57 72 [email protected]
- Czyste jezioro byłoby ozdobą miasta i radością mieszkańców – mówi Jadwiga Kowalewska, która często spaceruje nad jeziorem.
- Czyste jezioro byłoby ozdobą miasta i radością mieszkańców – mówi Jadwiga Kowalewska, która często spaceruje nad jeziorem. fot. Krzysztof Korsak
Dopiero środek zimy, a my już wiemy, że latem znowu nie popływamy w jeziorze Górnym. Urzędnicy kolejny raz odkładają oczyszczenie wody na kolejny rok. A mieszkańcy już nie mogą doczekać się kąpieliska jak za dawnych lat.

Jezioro Górne zimą prezentuje się pięknie. Nie widać brudnej wody, prawie całe pokryte jest lodem. Jak zwykle tylko w okolicy mostu woda nie jest zamarznięta i tu pływa mnóstwo ptaków. W piątek tuż obok można było zobaczyć także samotnego wędkarza. Okolice jeziora są pokryte śniegiem. Latem w tym miejscu straszy przede wszystkim brudna woda.

I na razie to się nie zmieni. - W tym roku nie przystąpimy do oczyszczania jeziora - mówi wiceburmistrz Wiesław Sawicki. Dlaczego? Wiceburmistrz tłumaczy, że przede wszystkim jest szansa na jego darmowe oczyszczenie. Wszystko dzięki Lokalnej Grupie Rybackiej "Pojezierze Dobiegniewskie". Minister Rolnictwa przyznał jej aż 16 mln zł. Z tych pieniędzy będą mogły korzystać wszystkie gminy w powiecie strzelecko-drezdeneckim, ale także prywatni inwestorzy (pisaliśmy o tym 21 grudnia w tekście "Kasa też pójdzie na ryby").

- Budżet jest bardzo napięty, wszędzie szukamy oszczędności. Ciężko wydać 600-700 tys. zł z własnej kieszeni, skoro jeszcze w tym roku możemy dostać 100 proc. dofinansowania - tłumaczy Sawicki. Do tego argumentu dodaje także pogodowy. - Zima można długo trzymać i nie wiadomo nawet, czy byłyby warunki do oczyszczania jeziora - mówi.

Żeby woda nadawała się do pływania, potrzeba czyszczenia chemicznego, które można stosować tylko od 15 marca do 15 kwietnia każdego roku. Od kilkunastu miesięcy na rzece Młynówce, która wpływa do jeziora od strony Bronowic, są zamontowane specjalne filtry. - Wyniki ich działania są bardzo dobre - mówi wiceburmistrz. Pokazuje nam sprawozdanie jednego z naukowców, z którego wynika, że filtry bardzo dobrze zatrzymują stałe nieczystości, nieźle fosfor, a najgorzej azot.

O oczyszczeniu jeziora Górnego mówi się w mieście od kilku lat. W połowie zeszłego roku zorganizowaliśmy razem z Urzędem Miejskim wystawę starych zdjęć naszych Czytelników z tętniącego życiem kąpieliska. Chcieliśmy zachęcić urzędników do przywrócenia temu miejscu dawnego blasku i atrakcyjności. Czytelnicy przesłali nam ponad 100 zdjęć!

- Wszyscy coś obiecują, ale później nic z tego nie ma. Pewnie, żebym chciała, aby jezioro było oczyszczone. Nie musiałabym jeździć nad jezioro Lipie w Długiem czy do Gorzowa na basen. Na pewno przydałaby się tu większa plaża czy porządne ławki - mówi Ewa Miąc ze Strzelec. Pamięta jeszcze działającą wypożyczalnię sprzętu wodnego i łódki na wodzie.

Jadwiga Kowalewska prawie codziennie spaceruje w okolicy. - Czyste jezioro byłoby ozdobą miasta i radością mieszkańców - mówi. Ale zaraz dodaje, że rozumie urzędników. - To jest tak, jak w budżecie domowym. Żeby kupić jedno, trzeba odpuścić drugie - mówi.

Wiceburmistrz Sawicki podkreśla jednak, że już w tym roku urząd chciałby zrobić miejsce rekreacyjne nad jeziorem Górnym w okolicach dawnej przepompowni. Do tego gmina planuje zakończyć budowę ścieżki wokół jeziora. Powstałaby ona ze specjalnego tworzywa idealnie nadającego się do biegania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska